Absolutnie niezastąpiony. Bez niego Bondy z pewnością nie byłyby te same. Jego postać i gadżety nadały serii niezwykłego uroku i sporo humoru, choć na ekranie pojawiał się zwykle krótko (sumując wszystkie filmy to jakieś pół godziny). Zawsze uwielbiałem te jego pełne sarkazmu i uszczypliwości dialogi z Bondem. ;)...
W "Świat to Za Mało", Q przeszedł na emeryturę, pozostawiając laboratorium młodszemu pomocnikowi (John Cleese). Dokładnie tak, jakby filmowcy wiedzieli o tym, że Llewelyn zginie. A zginął parę miesięcy później, więc czemu Q odszedł na emeryturę właśnie w tym odcinku? =O
Czy wy też macie wrażenie, że ktoś kto wybrał nowego Q (Skyfall) powinien być przez miesiąc chłostany publicznie?
Był niezwykle sympatyczny . Miał wielkie poczucie humory , ale był zmierzły i oschły wobec Bonda .
Zagral w 17 Bondach .. szacunek
Czy to sensowne w przypadku aktora znanego z tylko jednej roli? Zastanawiałem się nad tym pewien czas, a potem przypomniałem sobie, że jakiś czas temu pod "10" wyskakiwało niezastąpiony, i już wszystko jasne. Tego dziadka, który nigdy nie dostał z powrotem nawet spinki do mankietu, a cały czas zaopatrywał Bonda w...
Urodził się w Newport w Południowej Walii 12 września 1914 w rodzinie inżyniera górniczego. W szkole brał udział w wystawianiu szkolnych przedstawień i sporadycznie grał małe role. Wstąpił następnie na Królewską Akademię Sztuk Dramatycznych (Royal Academy for the Dramatic Arts). Zadebiutował w filmie w komedii Ask A...
więcejDo opisu wkradł się mały błąd. Llewelyn wcielił się w rolę Q nie 16, a 20 razy, w tym 17 w bondach :)
coś mi się nie chce w to wierzyć w samym Licence to kill zagrał jakieś 10-12 minut a przeciez dochodzi do tego jeszcze 16 bondów.