Oto jak wypowiada się Kolski:
"Mołdawiankę Dojnicę Paładiuk znalazłem w 50-osobowym rosyjskim cyrku liliputów, którego występy obejrzałem na kasetach wideo przysłanych mi przez agenta. Dojnica - która przyjechała do Polski z ufryzowanym pudelkiem - jest z zawodu treserką psów i gimnastyczką na perszu (rodzaj długiej...