od jakiegos czasu zauważyłem że zbyt bardzo napakował się,wyraźnie to widzę gdy widzę jaki był np.w królu skorpionie a w szybcy i wściekli tam to już prawdziwy byk z niego jest,niby normalka w końcu w wrestlingu w których występuje niemal wszyscy faszerują się sterydami,ale zadziwia że od około 40-tki zaczął bardziej przybierać na masie mięśniowej a co za tym idzie teraz pewnie wiecej bierze aby być ciągle w formie,oczywiście też pewnie dużo ćwiczy i ma jakąś specjalna dietę,ale z pewnością bez sterydów nigdy by takiego ciała by nie "urzeźbił",,nie chcem krakać ale jak gościu jak dalej będzie się tym nadal faszerować,to skończy w trumnie,wielu wrestlerów zresztą umiera przed 50-tką,statystyki,ale mniejmy nadzieje,że jeszcze troche pociągnie