głównie w twarz, ponoć miał najcięższą rękę w branży, mówili tak najwięksi z Alim na czele, dlatego niechętnie z nim walczyli jak np Foreman, z tego co ostatnio o nim słyszałem to robi za jako odźwierny w jakimś lokalu w Anglii
Wlasnie mial potezny cios ale nie zdobyl mistrzostwa swiata bo tamte czasy byly najlepsze w historii wagi ciezkiej chociaz walke z Alim mial bardzo wyrownana a jakby teraz walczyl to takich mistrzow jak Povetkin czy Chagaiev by nokaltowal
Też uważam, że to była najlepsza dekada w historii przez co tacy zawodnicy jak Shavers czy Jerry Quarry nigdy nie byli mistrzami. Dzisiaj byliby zapewne gwiazdami pierwszej wielkości.