Ten aktor to tak jak i film "Eragon" wielka tragedia , pomyłka drewniany następca drewnianego Blooma ....chyba każdy się zgodzi z tą
opinią ....
Osobiście nie oglądałam "Eragona", ale popieram twoją opinię o Bloomie. To taki marny aktor, na widok którego robi mi się niedobrze. Oglądałam "Piratów..." i grał tam tak sztywno jakby kij połknął. Nie rozumiem po co robić z niego taką gwiazdę. Moja koleżanka, która oglądała "Eragona" mówi, że to sauper film, ale ja sama nie miałam okazji się o tym przekonać. Jakoś nie mam ochoty na oglądnięcie tego filmu.
mowisz, ze na widok Orleanda robi Ci sie nie dobrze? i, ze nie ogladalas filmu Eragon?? to czemu masz w ulubionych i Eragona i Blooma?? hę?