Edward NortonI

Edward Harrison Norton

8,8
106 213 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Edward Norton

... Norton zagra Hulka. A scenariusz pisali twórcy F4 i Elektry. Brawo Edwardzie...

Szajba

Ok. W porządku - więc Nortona możemy już zaszufladkować w przedziale "ambitne filmy"???
Dwie rzeczy:
a.) Wybór Nortona - racja, troszkę się zdziwiłem, że przyjął taką rolę, ale wyobraźmy sobie, że nagle np. przegrał cały swój majątek w Las Vegas albo podpalił swój dom (tak jak w Fight Clubie)... Nie znam jego pobudek, ale to jego decyzja... Zresztą najważniejsze dla niego jest chyba to, by dobrze zagrał, bo np. w takim "The Illusionist" mimo dobrej gry aktorskiej pozostawał w cieniu choćby Giamattiego... Btw. Edwarda kojarzymy raczej z filmami ambitnymi, często niszowymi, więc chyba dlatego nasze zaskoczenie jego nowym angażem jest bardzo duże...
b.)Electra i Fantastic Four... Z góry zakładamy, że nowy "Hulk" będzie dnem... Ale może okaże się to hit kasowy i artystyczny??? Co z tego, że jest to tak pewne jak to, że dostanę teraz meteorytem... I chociaż IMHO to będzie gniot, to jednak istnieje ta 1/100000 szansy, że jednak...
Reasumując - wybór dziwny, pewnie zaskoczy wielu fanów tego gościa... Nie usprawiedliwiam gościa, że przyjął główną rolę w potencjalnym shicie...
Ale można na to popatrzyć z innej strony... A na koniec typowy Norton (ja)... <Satyra> Szajbo drogi, czy po tym jak twój ulubiony aktor Keanu zagrał Mnemonica lub choćby w "Spacerze w chmurach" to na forum poświęconym jego osobie utworzyłeś temat "Brawo Keanu"???</satyra>
Regards

Norton

Jestem w szoku...Sa dwie mozliwosci dlacazego przyjal te rolę:
1. Jest w jakiejs trudnej sytuacji finansowej
2. Chce zdobyc srodki na jakis nastepny projekt
3. Kosmici zrobili mu przeszczep osobowosci:P
Mam tylko nadzieje, ze ta 1/1000 szansy se spelni i bedzie to film w miare nadajacy sie do ogladania...

Ariadne

nie panikujmy, ja dowiedziałam sie dzisiejszego ranka i nie ukrywał jestem zdziwiona. Myślę, że aspekt finansowy nie odegrał większej roli, ponieważ nie należy do najbiedniejszych, a poza tym już dużo wcześniej mógł przyjąć rolę w jakimś potencjalnym hicie, za który by dostał więcej niż dotychczas. Tak się zastanawiam i jedyne co mi do głowy przychodzi, to może próba zerwania z wizerunkiem niezależnej ( nie w pełni tego słowa znaczeniu ale po części na pewno) gwiazdy. Może jako dziecko czytał komiksy i było to jego marzeniem:)( nie wiem czy Hulk jest na podstawie komiksu, ale tak mniemam). Może chce pokazać, że będąc dobrym aktorem z każdej postaci można wykreować interesujący charakter. Pamiętajmy o Nicholsonie, który stworzył postać Jokera czy o Sin City w doborowej obsadzie. Mimo wszystko jestem trochę w szoku, ale wierzę że EN nie zawiedzie i film będzie niezły.

Norton

Cały problem polega na tym, że Hulk już był. Nie widzę najmniejszego sensu robić ten sam film od początku, przynajmniej nie w tak krótkim okresie. Squel bym jeszcze zniósł. Kolejna sprawą jest to, że Hulk to komiks z którego raczej nie da się zrobić dobrego filmu. Już przed premierą poprzedniej wersji(??) wiedziałem, że to będzie niewypał. Po prostu komiks\bajka ma beznadziejny klimat, który mało komu się podoba. A jak wiemy poprzedni film uchwycił ten klimacik ale to nie przekonało widzów. Inna rzecz, to taka, że nie mam nic przeciwko wysokobudżetowym produkcją. Mogą być one robione za miliardy ale muszą być dobre. Przykład to chociażby nawet Keanu i Matrixy. Po prostu fakty mówią same za siebie, że film będzie klapą nawet jeżeli Norton stworzy genialną kreacje i przejdzie samego siebie. Fakty typu, nieudana poprzednia część, kiepscy scenarzyści oraz nieciekawy materiał na dobry film. Odnośnie twojej satyry to niestety nie mogłem napisać nic na jego forum w 1995 roku bo wtedy nawet go nie znałem i forum nie istniało. Poza tym Johnny Menonic to film faktycznie średni i nienależny do najambitniejszych( Spacer w chmurach też nie ? przykład bardzo niezrozumiały) ale jest duża różnica pomiędzy ambicją Menonica i Hulka. Ponad to nie mam mu za złe występu w wysokobudżetowym filmie. Po prostu mam mu za złe, że nie potrafi przewidzieć efektu końcowego. Gdyby zagrał np. w Constantinie(mógłby ? choć Reeves był znakomity) to by była zupełnie inna sprawa. Nawet jakby zagrał w Ghost Riderze to by było dużo lepiej niż w Hulku.
Pozdrawiam.


Szajba

Jestem w szoku!! Skąd wy to wiecie?? Może to nic pewnego....chcociaż czyając wasze wypowiedzi domyślam się, że to sprawdzone informacje;/...szkoda, że Edward przyjął tą rolę, naprawdę nie wyobrażam go sobie w takiej produkcji...no ale cóż, nie zakładajmy niczego z góry, miejmy nadzieje że będzie dobrze..pozdrawiam

lena611

Layla, po co on chcialby zrywac z wizerunkiem niezaleznej gwiazdy? Przeciez to jak dotad jeden z jego najwiekszych atutow w oczach widzow i rezyserow(choc niekoniecznie producentow). Mam nadzieję, że przyczyną okaże sie tu poszukiwanie kasy na jakis wlasny projekt. Podobnie robi, np. Kevin Spacey - gra w komercyjnych filmach zeby dofinansowac chociazby swoj teatr.
Mozliwe jest również to co napisał Szajba - Norton wykazal sie strasznym brakiem przenikliwosci w doborze filmow. A szkoda bo przypuszczam, że to bedzie juz trzeci film, jaki z Nortonem można sobie darować( dwa pierwsze to moim zdaniem "Włoska robota" i "Dolina iluzji")

Ariadne

też nie wiem po co chciałby to robić:)szukam po prostu jakiegoś wytłumaczenia, bo jest to dla mnie rozczarowanie. Gdzieś wyczytałam, że to jednak właśnie aspekt finansowy, prawdopodobnie chodzi o realizację Motherless Brooklyn. Obawiam się, że przez tą jedną rolę może więcej stracić niż zyskać, ale miejmy nadzieje, że wie co robi...
pozdrawiam

Layla_5

podobno partnerować Edwardowi w Hulku ma Jessica Biel...

Layla_5

co? kto wymyślił te plotki? Ed nigdy by czegoś takiego nie zrobił. Gdyby potrzebował kasy szybciej zagrałby w pornolu niż takim chłamie jak Hulk.

movie_maniak

jednak to nie Jessica White ale Liv Tyler zagra razem z Nortonem w Hulku...

Szajba

Mówcie co chcecie. Popieram Szajbę. Rozpacz mnie ogarnia. Myślę, że Ed zrobił to dla frajdy. Gdybym była aktorką to faktycznie wielką frajdę sprawiłoby mi zagranie jakiegoś superbohatera, trzeba się jednak liczyć też z konsekwencjami. :/

Karla

http://www.film.gildia.pl/news/2007/04/norton_hulk

To może być niebezpieczne dla Edwarda :(

Szajba

Co nieco nowych wiadomosci o Edwardowskim Hulku:
"...Edward Norton, który zagra rolę Davida Bannera w filmie "The Incredible Hulk", ma zmienić wizerunek kultowej postaci.
(...) Hulk pozbędzie się swej zielonej skóry. - To będzie zupełnie nowy, inny Hulk - zdradza producent obrazu, Avi Arad. - Nasz film skupi się przede wszystkim na wzruszającej, ale i pełnej akcji historii miłosnej oraz jej odważnym i bardzo ludzkim bohaterze..."

Jesli rzeczywiscie bedzie to tak wygladac jak podaje WP to nie bedzie chyba tak zle... moze wyjdzie z tego cos pozadnego a moze specjialnie tak do tego podchodza by nie zrobic z tego kompletnego shitu... moze jest jaks iskierka nadziei ;p
Z drugiej strony w koncu rola fana jest nie tylko zachwycanie sie swym idolem ale takze jego wspieranie... Bycie z nim na dobre i na zle. Kazdy ma swe dobre i zle chwile... skoro wybral ten film to widocznie mial w tym jakis cel... Jego zycie... Jego wybor... i powinniscie to usznowac...
nie ocenia sie ludzi miara ich gustu...

JAAAAAAAAAAAAAAA

Taka zmiana może być niebezpieczna. Mam tu na myśli fanów zielonego bohatera.

Szajba

Ja czytałam, ze pierwotnie Hulk był szary - widać wracają do korzeni:)
Co się tyczy wyboru Edwarda, to oczywiście go szanuje - jego życie. Chciałabym jednak zrozumieć motywy jakie skłoniły go do podjęcia takiej decyzji...

Ariadne

Moge sie mylić, ale o ile pamiętam to najpierw był Zielony. Szary pojawiał się od czasu do czasu i był intelgentniejszy od zielonego, ale tym samym chyba słabszy. A zależność była taka, że jakby wewnątrz Brucea dochodziło do walki pomiędzy szarym a zielonym(którtka), który ma "wyjść" jak wygrał zielony to zielony, a jak szary to szary. Z tym, że Szary był znacznie zadziej. Co oczywiście nie znaczy, że nie powinien sie pojawic.

WIem, że to bez sensu brzmi ale mam nadzieje, ze zrozumieliscie :P

Szajba

Szajba, urzekła mnie ta historia:D:D
Ja przyznaje bez bicia,znawcą Hulka nie jestem, tak tylko wyczytałam sobie kiedyś pomiędzy wierszami w "Cinema".:P

Ariadne

Mam nadzieje, że to bez ironii. Znawcą Hulka nie byłem i nie jestem, bo po prostu to jest słabe. Pamiętam to, po prostu z bajek jak oglądałem Fox Kids godzinami. Nie oszukując to nadal lubie oglądać Fox Kids(teraz to już Jetix).

Szajba

Absolutnie bez ironii. Tylko takie lekkie mrugnięcie okiem:)Z jetixem mam kontakt codzienny, bo mój brat fanatycznie wrecz okupuje telewizor:D Jak jużs mu sie znudzi oglada po raz setny Spidermana:D

Ariadne

nie no, to nie może być prawda, zeby Edwart mógł przyjąć taką rolę.... feeeee, żeby sie rozmyślił

Feniks_3

ja też sie zdziwiłam, ze taka rolę przyjął.
a, i nie Edwart, tylko Edward ;]

Fiola

Ja się nie zdziwiłem, a raczej uradowałem. Hulk jest postacią strasznie złożoną, jego osobowość, przemiany etc. mogą dać ogromne pole do popisu Edwardowi, on lubi takie filmy gdzie może się przeistaczać vel. Fight Club czy Więzień Nienawiści...

Co do scenariusza i osób za niego odpowiedzialnych, to nikt z Was go nie czytał, więc skąd wiecie jaki jest? A może twórcy tym razem zrobią coś dobrego? Pamiętajcie że duszą presje daje wytwórnia - o ile Elektra i F4 miały być kinem dla mas to może Hulk będzie filmem dla mniejszego grona ?

Dajmy wszystkim szanse, może nas uraczą dobrym filmem, a jak nie to chociaż Norton uraczy nas dobrym aktorstwem

Szajba

A ja nie sądzę, żeby mu to zaszkodziło- na Hulka co prawda nie pójdę, bo to totalnie nie mój gatunek, ale spójrzmy na to z drugiej strony- skąd Norton ma wziąść fundusze na swoje projekty, jak nie przez sporadyczne udzielanie się w komercyjnych produkcjach? Podejrzewam, że każdy, cześciej lub rzadziej robi coś, co nie koniecznie mu się podoba, ale jest potrzebne do realizacji wznioślejszych celów. Zresztą wielu świetnych aktorów zagrało w wysokobudżetowych syfach, a jakoś nie straciło przez to talentu i autentyczności. No i na koniec, choć to mało prawdopodobne, to kto wie, może Norton uczyni z naiwnej bajeczki równie przyjemne widowisko, jak Depp z "POTC";)?
Jego wybór, jego sprawa. Niezbyt rozsądnym jest skreślanie świetnego aktora tylko dlatego, że zdecydował się odejść na chwilę od swojego "alternatywnego" wizerunku. Nie podoba się- nie oglądam i po sprawie, proste.
Pozdrawiam wszystkich fanów Nortona;)

alexno

Jako kinomanka i wielbicielka talentu Nortona, Hulkowi mówię stanowcze nie! Nie rozumeim tego wyboru i uważam, że się nim pogroży. Szczerze mwóiąc jestem zaskoczona tym posunięciem i zła, bo ostatnie produkcje w których brał udział były całkowitą odskocznią od toru, którym z początku podążał. Królestwo niebieskie - beznadzieja, W dolinie iluzji - beznadzieja, Iluzjonista - b. dobry, ale to tylko lekka rozrywka, Malowany welon - średni melodramat. Oczywiście powyższe opinie dotyczą wyłącznie filmów, bo Norton tworzył krecje co namniej dobre, ale co z tego skoro dany film bez ładu i składu.

Szykuje nam się komercyjny pasztet jakim będzie Hulk. Nie widzę jego w tej roli i uważam, że nie powienien grać w takich filmach. Jeszcze gdyby tenat nie był wyeksploatowany, ale przeciez kilka lat temu Ang Lee nakręcił dość ciekawy dramat o tym bohaterze, po co kręcić coś co już było? Myślę, że taką decyzję podjął ze względu na kasę i ewnetualną popularność, jaką sobie może przyspożyc, bo nie oszukujmy się ale tego typu kino trafia do większej publiczności. Nawet jesli to wlasnie sedno sprawy to uważam, że mógł wybrać lepszą komerchę.

Norton, ty chyba sobie jakieś kpiny urządzasz. I w ten oto sposób genialni aktorzy umaczają swoje kariery.

Szajba

nie wiem z czego ludzie robicie wielkie halo... jak chce to nie sobie gra nawet w podrzędnych filmach, kariery przez to nie zawali a jak wam sie to nie podoba to poprostu nie idzecie na to do kina i koniec kropka, a co do tego ze to bedzie film komercyjny to ost za uwważyłam ze wszyscy a filmweb mowią ze oni tylko ambitne kino ogladają itp., ale jakoś na filmy komercyjne przychodzi masa ludzi, a po drugie kino wymyślona dla rozrywki i hulk pewnie bedzie filmem czysto rozrykowym, na który pojde, żeby zobaczyć Edwarda, bo mi nie przeszkadza czy film jest wielką komerchą czy ambitnym kinem, mi sie musi podobać, a nie innym ludzią

Zuzaa_3

Chodzi o prestiz aktora, dlatego nie porównujesz Cage'a, który gra w byle czym do Nicholsona. Jesli aktora nie było przez dość długi okres na ekranach kin to na nowo musi pracowac na swój prestiż. Jesli zaczynanie od filmu pokroju Fantastic four, a niestety na to wygląda patrząc na osobę rezysera, to raczej wątpię, aby jego kariera podazyla w dobrym kierunku. Nie ma czegos takiego, że skoro aktor ma kilka rewelacyjnych ról na swoim koncie to może zacząc grywać w kiepskich filamch i tylko o tych dobrych sie będzie pamiętac, bo tak nie jest. Ostatnie role Pacino mają wpływ na jego cała karierę, a nie oszukujmy sie ale sa slabe i niczego ciekawego aktor nie pokazuje. Zaczynam sie zastanwiac czy to wszystko na co stac Pacino???? Nie chce aby Norton gral w kiepskich filamch, a tym bardziej w komercyjnych hitach dla nastolatków. Czyzby byla az tak wielka posucha w scenariuszach? Nie sadze. Pomimo, ze aktor ten gral w kilku mniej znanych filmach to swoimi rolami zyskal moze nie wielka popularnosc, ale uznanie widzów. Jest zdecydowanie uwazany za b. dobrego aktora, ale na to tez skladaja sie jego wybory filmowe i jesli sa kiepskie, nawet jesli ze swojej roli wywiazuje sie dobrze, to i tak rzutuje to na jego cala kariere. Jeszcze Norton jest moim ulubionym aktorem, ale nie satysfakcjonują mnie jego ostatanie wybory filmowe i wciąz czekam na rolę, w której będzie mógł wykorzystywac swój potencjał. Norton potrafi grać rewelacyjnie trudne role, te łatwiejsze sa poprawneio zagrane, ale nie robia wrazenia bo sa zwykle. Chcialabym zobaczyc gow roli psychopaty, kgoos nadpobudliwego, czy kogos skrajnie zamknietego w sobie, nie mgoacego znaleźc kontaktu z innymi ludzmi. czekam na jaks ciekawa i trudna role, a nie na Hulka, którego juz przerabialismy i w dodatku nakreconego przez rezysera filmów takich jak Transporter czy człowiek pies. No litości, chociazby to mówi nam jaki to bedzie film.