Buahahahahahaha :D:D:D:D jedna podrzędna rola filmowa nie czyni z człowieka aktora :D

Ta dziewczyna jest dla mnie tak odpychająca jak żadna inna postać poskiego showbiznesu (może
jeszcze Dżesy Polonez). Dość ,że urody nie ma , na swoje lata nie wygląda to jeszcze niemiłosiernie
głupia. Jak słysze jej wypowiedzi w mediach to aż krew się gotuje, takie bzdury niemiłosierne gada. W
ogóle to dosyć...

Rólka co prawda niewielka, ale debiut, wiec na pewno nie było jej łatwo, ważne, że dała radę. Przy Czarku się wprawi i
jeszcze kto wie :) Powodzenia życzę Edytko.

Po co? Nie ma nic ciekawego do powiedzenia. Właśnie oglądam jakiś moon talk i nie dość, że język polski to "trudna język" dla tej kobiety, to jedyne, co ma do zaoferowania, to szczegóły życia rodzinnego. Myślę, że większość z nas woli zachować dla siebie, ewentualnie dla najbliższych przyjaciół kuluary życia...

Oglądałam z nią wywiad i wydaje się być sympatyczną dziewczyną, a co najważniejsze, przynajmniej jak na razie, nie goni za sławą, tak jak dla Czarka, rodzina jest dla niej najważniejsza - to coś niezwykłego w tych czasach.

Ten epizod w "Weekendzie"... beznadzieja. Przy całej sympatii do tej dziewczyny, która osobiście
nic złego mi nie zrobiła. Przez to wejście ocena dla filmu spadła z 2 do 1 pkt.