Podczas walki Indii o wolność w 1942 roku dzielna dziewczyna zakłada podziemną stację radiową, aby szerzyć przesłanie o jedności. Rozpoczyna emocjonującą gonitwę z władzami brytyjskimi w trakcie trwania ruchu "Opuśćcie Indie".
Kilka lat po tragicznej misji w Beludżystanie były indyjski szpieg mierzy się z przeszłością, gdy staje na czele niezatwierdzonej misji odbicia zakładników.
Dzień przed ślubem Reshma ucieka do Ćennaju. Staje się tam Silk Smithą, której sekwencje erotyczne w piosenkach budzą skrajne emocje wśród innych przedstawicieli środowiska filmowego.
"Once Upon a Time in Mumbaai" to historia widziana oczami oficera policji (Randeep Hooda), który śledzi początki oraz zmianę oblicza podziemia Bombaju. Film toczy się w latach 70 XX wieku, w czasie gdy Sultan Mirza (Ajay Devgan) rośnie w siłę. Protegowany Sultana- Shoaib Khan (Emraan Hashmi) wchodzi z nim w konflikt, podważając supremację Sultana i uzurpując siłę, by móc rządzić mrocznym podbrzuszem Bombaju.
Kunal Darr (Kunal Khemu) mieszka w Bombaju po tym jak lata wcześniej jego rodzina została zmuszona przez terrorystów do ucieczki z Kaszmiru. Jest sam, od kiedy jego rodzice zmarli. Któregoś dnia do Bombaju przybywa Renuka (Smiley Suri), która także jest sierotą. Poszukuje ona ojca Kunala, który obiecał się nią opiekować. Kunal i Renuka spędzają razem tydzień, podczas którego zaczynają nad obojgiem panować uczucia. Szybko się pobierają, ale nie wiedzą, że w najbliższym czasie czekają ich ogromne kłopoty. Przyjaciel ofiaruje im w prezencie pokój w hotelu, w którym spędzą swój miesiąc miodowy. Po powrocie jednak zostają aresztowani. Sprawa dotyczy pornografii.
Film opiera się na zasadzie, że potrzebujemy pieniędzy, żeby być bogaci, jednak aby być szczęśliwi potrzebujemy miłości. Tumsa Nahim Dekha stawia czoło temu rozdarciu...