Jak dla mnie najwiekszy, samorodny talent wokalny ubieglego wieku. Cudowny glos i niesamowita interpretatorka tekstow. Szkoda, ze nigdy nie chciala robic kariery i mlodo zmarla, tak niewiele jej nagran sie zachowalo:(
Przypadkowo uslyszalam jej wykonanie piosenki "what a wonderful world". Pamietam ze na calym ciele mialam gesia skorke. Od bardzo dawna zaden glos mnie tak nie elektryzowal. Przykre, iz jej tworczosc stala sie znana i docidoceniona dopiero po smierci.