Blleee kijem bym tego nie tknął, a o pocałunku już nie wspominam, bo sztuczne baby to żadne baby.
Kiedyś śpiewano "plastic is fantastic" w cale nie takie fantastic. Jak by ktoś chciał dmuchaną lale to by sobie ją kupił.
Fakt, sztuczna, bez jakichkolwiek szans na karierę w filmowym biznesie. Może mieć szansę na porno biznes, tylko tam ją widzę i to nie w produkcjach które ewentualnie by mnie interesowały. Nie jestem SM.
Jak trafi do niemiec lub US to w Polsce będzie celebrytką z branży XXX. Choć myślę, że jeszcze ją zobaczymy w Polskich serialach i innych małych rolach, plus pudelki i wywiady na YT. Jak ta Marta co do autobusów murzynów zaglądała :D