Możecie sobie pisać, że jakiś tam Brad Pitt jest ciacho, Jake Gyllenhaal przyprawia was o dreszcze. Ale spójrzcie w oczy Gaelowi. Po prostu nie da sie na niego nie patrzeć w filmie. Jest tak autentyczny ;). Może nie jest taki piękny jak ci powyżej wymienieni ale moim zdaniem ma w sobie coś. Pewną iskierkę w oku, której brak innym aktorom.
Poza tym nie szuka rozgłosu i naprawde gra świetnie w interesujących filmach. ;)