Ludobójczyni ze zbrodniczej bandy wszy, glist i mikrobów zwanej IDF, syjonistyczna suka, której się powinno rozwalić łeb młotkiem tak, aby kawałki jej mózgu (jeśli go ma) pięknie przyozdobiły ścianę. Syjonistów, tych ludobójców, te zakały naszej planety, powinno się sanitarnie wybijać, a nie oglądać na ekranie. Zwłaszcza te, które robią za człowieczą twarz organizacji składającej się z pedofilów i morderców dzieci, czyli IDF. Każdy, kto dobrowolnie wstąpił w IDFowskie szeregi, powinien zostać zagazowany sarinem albo tabunem. Oficerów i funkcjonariuszy ideologicznych jak Gal Gadot należy kasować młotkiem, ewentualnie uruchomioną na pełne obroty wiertarką przystawioną do łba.

I nie mam nic do Żydów. Porządni Żydzi, czy to lewicowi z tradycji bundowskiej, czy to prawicowi z Naturei Karta, brzydzą się wysraelskim robactwem.

Mam nadzieję, że żołdactwo z IDF będzie rozwalane na europejskich ulicach. Skoro prawo trybunałów międzynarodowych jest bezsilne, to wyrok musi wymierzyć właśnie ulica. Przyjeżdża zbrodniarz z IDF do Polski turystycznie? Należy wziąć kawałek kostki brukowej i rozwalić mu łeb w miejscu publicznym. To byłby bardzo dobry uczynek. Uczynienie świata lepszym.

ŚMIERĆ, ŚMIERĆ, ŚMIERĆ IDF!