dziewczyny chyba trochę przesadzają, nie sądzę żeby było z chłopaka jakieś objawienie
aktorskie! oczywiście nie twierdzę, że nie jest dobrym aktorem, ale za Tron akurat nie należy
mu się nominacja... zwłaszcza że miałby konkurować z Colinem Firthem, który był prze-
rewelacyjny w "King's speach" ;) i moim zdaniem bardziej atrakcyjny ;)
Na pewno dobrze gra sceny śmierci, tego nie można nie wziąć pod uwagę.
Mi się w Tronie podobał, nie tylko z gry aktorskiej, ale przede wszystkim dlatego, że się w końcu ogolił...pogodził się z maszynką w końcu i nareszcie xD
Nie zawsze jest przystojny, ale jest w miarę dobrym aktorem i wydaje się być normalny, a w wywiadach nawet nieco nieśmiały... To w jakimś sensie mi się podoba i dlatego go lubię. Zgadzam się, jeśli chodzi o Tron. Nie popisał się tam absolutnie niczym, wypadł wręcz trochę sztucznie, ale to w mojej opinii. Garrett jak przywali sobie tłuste włosy i zarost... Nie podoba mi się wtedy, facet powinien być zadbany. Mam wrażenie, że przez niejakiego Roberta Pattinsona zapanowała wśród Hollywoodzkich panów moda na "niechlujstwo". Tłuste, pomierzwione włosy, zapuszczanie zarostu... Nie wiem, mi się to nie podoba.
A powiedz mi: komu się podoba wygląd menela? Bo sorry, ale inaczej patyka nie da się opisać... W Tronie grą aktorską nie mógł się popisać, ale ja pisałam o nominacji za efekty specjalne i muzykę... Poza tym dyskusja dotyczyła prawdopodobieństwa tego, czy Garrett dostanie w niedalekiej przyszłości Oscara, czy nie... Bo niewątpliwie na niego zasłużył...
Nikt nie lubi stylu "menela" ...dlatego ja nie rozumiem fanek patyka...
A co do Garretta on jeszcze wygląda jako tako, ale nie jest jakimś tam cudem nad Wisłą z zarostem, tu trzeba to powiedzieć.
Dziewczyny... bez obrazy, ale trochę zgadzam się z "diana6echo". Momentami trochę chyba przesadzacie - owszem, Garrett jest przystojny, utalentowany (ja osobiście jestem jego "fanką" od dobrych sześciu lat), ale nie jest również jakimś bóstwem nad bóstwami. Istnieje wielu przystojniejszych aktorów... i bardziej utalentowanych. A z reguły kiedy ktoś wchodzi na jakieś forum, to czyta kilka poprzednich postów, by wiedzieć, o czym jest wątek... ; ) Już nie przesadzajmy. Każdy ma swoje zdanie i pora wreszcie zacząć to akceptować...
ale ja wcale nie mówię, że nie akceptuje zdanie koleżanki na górze...
moje zdanie jest takie, że jest genialny pod każdym względem i ja szanuje zdanie innych osób, więc dlaczego ktoś nie miałby szanować mojego?
bo jak piszesz jak głupia nastka, która przeżywa burzę hormonalną to jak niby można traktować cię na poziomie normalnego rozmówcy? swoim nieustającym orgazmem skutecznie odstraszacie innych ludzi
wiesz...niby mam te pieprzone 18 lat...ale można chyba trochę po przeżywać...zwłaszcza w necie, bo w rl to się nie da bo wymagają od ciebie powagi jako u dorosłej.