Potwierdzam. Rola w Eragonie była super- dokładnie tak ją sobie wyobrazałam: i wygląd i zachowanie. Jest extra i jest najlepszą postacią w ksiązce i w filmie

Całkowicie się z wami zgadzam, Garrett był świetny w "Eragonie"!!! Rzadkością są aktorzy tacy jak on, którzy nie tylko mają talent aktorski, ale i są baaardzo przystojni^.^

Ja również popieram. Miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie Garrett zrobi większą karierę.

No... i gdyby jeszcze został moim mężem, wtedy to w ogóle by było bardzo dobrze:P
W ogóle to pójdę jeszcze raz na Eragona tylko po to, żeby sobie na Murtagha popatrzeć.
No i w ogóle w drugiej części książki zniknął. Jestem już za połową i aż mi się odechciewa czytać na myśl, że Murtagha już nie będzie. Powiedzcie mi, pojawi się jeszcze?

Tak. Prawie pod sam koniec. Ale powstrzymam się przed zdradzeniem okoliczności jego pojawienia się. Czytaj dalej. Przynajmniej nie będziesz rozczarowana tak jak ja. Spoilerowanie jest be!

No ja byłam bardzo rozczarowana. Jak dowiedziałam się że umarł na początkudrugiej książki tofaktycznie aż odechciewałomisie czytac bobył moją ulubiona postacią. Dochodząc jednak do końca książki i okoliczności w jakich Murtagh sie pojawia zostałam poprostu niemile zaskoczona i zaczęłam w niego strsznie wątpić. Zobaczymy co Paolini zrobi zMUrtaghiem dalej. Jakoś czyje że odegra jeszcze w życiu Eragona jakąśważną role. Wolałabym żeby to była rola dobra:D

przeczytałam... Normalnie nie mogę. Jak Paolini mógł coś takieo zrobić? No ale miejmy nadzieje, że w trzeciej będzie go tyle, co rorana w drugiej, albo eragona w pierwszej, bo chyba ten wątek raczej ważniejszy będzie. No i niech na dobrą stronę mocy przejdzie;]

W Eragonie zagrał bardzo dobrze. Świetnie wypadł w tej roli. Druga część książki mnie bardzo zaskoczyła, ale istnieje spora szansa że jego rola znacznie się zwiększy.

Plotki krążące po necie mówią, że Eragona i Murtaga czeka wspólna bitwa, z której wyjdzie cało tylko jeden.....ale to tylko plotki. Za to polecam obejrzenie 4btothers, tam dopiero Hedlung się popisał sposobem zagrania śmierci, a nie zapominajmy o Troi. Sumując to grane przez niego role kończą się śmiercią bohaterów. Oby w trylogii Paoliniego to fatum go nie sięgło.

Miejmy nadzieję. W końcu nie wszystkie książki kończą się zwytcięstwem głównego bohatera. Ale nieważne. Zobaczymy co wymyśli autor.

Ja jak przeczytałam Najstarszego to poprostu padłam na glebe (tak samo jak moja kumpela) tylko nie pamiętam czy to było z rozpaczy czy z rozczarowania. Aktor doskonale zagrał postac Murtagha :D Naprawdę było świetnie ;) Tylko strasznie spłycili rolę Murtagha w całej powieści ;/ a gdzie to jak pomógł Eragonowi gdy zaatakowali go Razackowie... a tam gdzie Eragon strzela i trafia w czółko Cienia, powinno byc inaczej, bo to przeciez Murtagh to zrobił!... ehhh szkoda gadac :( Ale może w następnych częsciach jakoś to odrobią.
A co do samej postaci jako tak że w ksiażce to mam nadzieje że sie nawróci i przejdzie na dobrą stronę mocy i niczym Vader Luke`a, to Murtagh uratuje Eragona :D

Też byłam ogromnie zaskoczona. Nawrócić to on sie będzie mógł dopiero gry Galbatorix przestanie istnieć, a to będzie trudne szczerze powiedziawszy.

Pewnie będzie tak że Galbatorix zostanie zabity a Murtagh wróci do normy ;)

Zapewne. :) Widzę że dublujemy to co na jego gronie napisane :P :)

zajebiście by było...(do agatki...)! Ale i Tak Murtagh będzie się musiał zmierzyć z Eragonem, bo przecież Galbatorix ma nad nim władze, bo poznał jego prawdziwe imię!!! Galbatorix nie stanie do pierwszej walki, nie jest taki głupi!!!!! ale może Eragon go nie zabije tylko pokiereszuje, żeby on nie mógł go zabić, bo odezwie się w nim sumienie, że to przecież jego brat!!!!! Mam Nadzieje!!! Wielką!! Bo jak nakręcą 3. cz. , a on go w książce zabije, to ja nie chcę tego oglądać!!!!

też mam taką nadzieję ;) nie sądziłam, że tak się potoczą jego losy w najstarszym ;/ ale mam nadzieję, że jednak wróci na dobrą strone ;) pozrawiam ;)

Moim zdaniem mimo wszystko Murtagh zostanie uśmiercony w III części. Zapewne Eragon będzie miał problemy w walce z Galbatorixem (uważam, że raczej do niej dojdzie) a Murt weźmie cios na siebie. Eragon pomści śmierć przyjaciela pokonując króla. O, taka moja wersja;)
Jak każdy fan nie chciałabym oglądać śmierci Garrett'a na ekranie. <chlip>

Twoja wersja jak narazie ze wszystkich wydaje mi się najbardziej prawdopodobna. W każdym razie mogłoby tak być. Z ostatnim zdaniem tez sie zgadzam.

Eragon głównym bohaterem więc to na niego teoretycznie powinna spaść chwała. Tak to już jest w tej książce. Nawiązując do śmierci Broma w filmowej wersji Eragona- Murtagh ginący za przyjaciela byłby już oklepaną wersją... Jak by Murtagh w III tomie nie umarł, reżyser i tak zrobi swoje;)

No prawda, ale twoja wersja i tak mi się podoba najbardziej :)

Przez to forum dopiero zaczęłam poważnie się zastanawiać, co będzie z Murtem...
*stresik :P*

On chyba w "Eragonie" najlepiej wypadł pomimo tego, że ten film to totalna klapa!!!! Pasuje do niego mroczny charakterek!!!!!-przynajmniej taki będzie w 2. cz. i zapewne 3. cz.!!!!!

no popieram. w roli Murtagha się wykazał. tak go sobie wyobrażałam. ;) pozdrawiam ;)

Uła! Ale dlaczego jesteście tacy zawiedzieni tym, że Murtagh pod koniec książki tak się zmienił? Przecież jak dla mnie, to jest plus! Nie wszyscy na tym świecie muszą być święci... A zwłaszcza w Algaesii :D. Pozdrawiam.

Moim zdaniem Murtagh przejdzie na dobrą stronę mocy, ponieważ Eragon wraz z Aryą i Murtaghiem spróbóją przełamać obietnice Murta i Ciernia złożoną Galbowi. Myślę, ze to Murt zada ostatni cios i zabiję Galbatorixa.