Pierwszy Drakula, potem się potoczyło. "Upiór w operze" wszystko zawładnął mna do końca. I tak juz pozostało do dziś, a było to pewnie też z 5 lat temu....

Obejrzalam Dracule dawno temu ale chyba nie zwrocilam uwagi na Gerry'ego:) Kiedy obejrzalam Upiora - Gerry spodobal mi sie,film bardzo, szybko kupilam plytke dvd itd. Ale przelom nastapil pozniej - jakies niecale dwa lata temu - nawet nie pamietam do konca co go spowodowalo ale mnie niezle wzielo! I chyba jest to nieodwracalne:)

mi się w Draculi szczerze mówiąc nie bardzo podobał,do tej pory nie przepadam za tą jego rolą,chociaż film nawet lubię,pierwszy raz coś zaiskrzyło chyba w Lini czasu,potem był Attyla gdzie nie mogłam oderwać od niego wzroku i tak już zostało ;-)

Kto by się w nim nie zakochał , jakaś głupia dziewczyna ...
Ja go uwielbiam jest moim jedynym aktorem którego uwielbiam :D

Ja pana Butlera widziałam ''podobno''w Upiorze w drugiej klasie gimnazjum podczas wypadu klasowego do kina. Piszę ''podobno'' gdyż z filmu nic nie pamiętam bo zasnęłam zaraz jak weszłam do kina. Później widziałam jeszcze szereg filmów, aż wreszcie zostałam niemalże zmuszona przez koleżankę do zobaczenia Upiora po raz drugi. I nie mogłam skojarzyć jego twarzy, chociaż nazwisko obiło mi się o uszy i to nie mało razy.
Kochać go nie kocham ale lubię ;) za Upiora!

moj pierwszy film to "Upior w operze" potem "PS kocham cie"
ale "upior" to mistrzostwo swiata;**

Zaraz... w jakim Drakuli on grał? Bo chyba nie w "Drakula 2000"? Wczoraj oglądałem ten pseudo-film i jakoś nie zauważyłem Butlera.

no jasne, że grał w tym filmie, powiem więcej... grał samego Drakulę ;) jak mogłeś Go nie rozpoznać ??

O kurde... dobra, sorry, ja nie ten film oglądałem. Ta bzdura co ja oglądałem to był "Vlad" a nie "Drakula 2000". Pomyłka :D

spoko, zdarza się ;)
pozdrawiam !
<za krótki>