Gerard ButlerI

Gerard James Butler

8,1
38 918 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Gerard Butler

Glosowanie na najatrakcyjniejszego mezczyzne miesiaca w HELLO!http://www.hellomagazine.ca/vote/mostattractiveman/month/index.html?presen tar=resultado

Wygrana daje mozliwosc do udzialu w glosowaniu rocznym. Glosowac mozna co 15 minut. Wszystkich fanow Gerry'ego zachecam do zmobilizowania wysilkow!!!!Najgrozniejszym przeciwnikiem jest daniel Craig.
Wierze, ze uda nam sie pomoc Gerry'emu zdobyc zwyciestwo!!!:)


Donya

a gdzie dokładnie? bo nie moge nic znaleźć na temat tego głosowania

Seiya

podalam linka w watku ale go powtorze:)

http://www.hellomagazine.ca/vote/mostattractiveman/month/index.html?presentar=re sultado

Donya

Dla tych co uwazaja,z e to Gerry powinien wygrac! - wrzucajcie tego linka gdzie tylko dostrzezecie mozliwosc poparcia dla Gerry'ego:)

Donya

dzięki;) teraz link jest właściwy i juz zagłosowałam :D

Donya

To jasne, ze sweet Daniel number 1:)...
......................................

Buzzthesut

wiesz wcale nie takie jasne :-). juz predzej jonathan rhys meyers jesli nie gerard. pozdrawiam.

ithil

To byl taki lekko ironiczny zart z Craigiem:), osobiscie tak mnie interesuje kto wygra jak zycie na marsie, ale pozartowac mozna no nie;)...

Buzzthesut

hmmm wiec mowisz ze zycie na marsie cie nie interesuje ;-p. w kazdym razie mi sie ten temat (doslownie ten) wydaje calkiem interesujacy. no ale ok. wiec jesli nie marsjanskie spoleczenstwo to co?

ithil

Jesli jest tam zycie, to pewnie na poziomie mikroorganizmow, rzecz w tym, ze jesli takowe zycie istnieje na Marsie, to bedzie to nasz drugi dom, wiec napewno jest to wazna kwestia dla nastepnych pokolen, bo ja sie niestety juz nie zalapie na taka podroz:)...

Buzzthesut

ja pewnie tez nie... ale nie sadze zeby to byl mars (ten dugi dom dla ludzkosci) moze juz predzej ksiezyc. podobno jakis czas temu odkryto planete bardzo podobna do ziemi (ale nie identyczna). jesli na tej planecie znajduje sie ludzka forma zycia to ciekawe jest to czy zyje tam np. drugi buzz :-). pozdrawiam.

ithil

Mam nadzieje, ze nie zyje:)..., nie wiem co to za planeta, ale pan mars jest najblizej naszej planety jesli chodzi o warunki do zycia, a ta nowo odkryta planeta jest znacznie dalej, co juz utrudnia jej potencjalne zamieszkanie, co do ksiezyca, to mimo, ze jest o rzut beretem od ziemi, brak atmosfery, malutka powierzchnia oraz teren, nie bardzo nadaje sie na przeprowadzke, no chyba, ze lubisz jak Ci meteoryty na glowke spadaja-vide brak atmosfery, co innego bazy typu kopalnie pozyskujace surowce mineralne, stacje przeladunkowe, stacje dokujace, czy stricte badawcze, napewno w celach komercyjnych ksiezyc zostanie zamieszkany, ale nie na tak duza skale, bedzie domem naukowcow, zolnierzy, robotnikow, innymi slowy bedzie eksplorowany do maximum pod katem gospodarczo-ekonomicznym, na masowa kolonizacje ksiezyca raczej nie licze, stawiam natomiast na marsa, zbyt duzo przeslanek jest ku temu, zeby go zasiedlic, jest wiele problemow technicznych, ale to co sie wydaje dzisiaj niemozliwe, jutro juz nie..., jesli mimo to doczekam tej pieknej chwili, zapraszam na wspolna podroz, a jest co na marsie ogladac:
"Wygasły wulkan Olympus Mons (Góra Olimp), jest największą górą w całym Układzie Słonecznym. Jest rozmiaru Francji i 3 razy wyższy od Mount Everest. Średnica jego podstawy wynosi 600 km, a jego wierzchołek, który stanowi krater o średnicy około 90 km, wznosi się na wysokość 27 km ponad otaczający go teren. Mars posiada także największy kanion: Valles Marineris. Ta rozpadlina o długości 4000 km jest szeroka na ponad 100 km, a jej głębokość dochodzi miejscami do 7 km. Ogromne systemy wyschniętych rzek wskazują, że na Marsie kiedyś musiały być duże ilości wody".


Ps. Ciekawe jesli na tej planecie znajduje sie ludzka forma zycia to... to czy zyje tam np. druga ithil:-).pozdrawiam.

Buzzthesut

I jeszcze jedno, ksiezyc to idealna przystan do podrozy kosmicznych, znacznie slabsze ciazenie, brak gazowej atmosfery, umozliwiaja latwiejszy start statkom kosmicznym i napewno pod tym katem ksiezyc bedzie wykorzystywany jako baza wypadowa, ale mieszkac w tym szarym pyle...eee to raczej nie...

Buzzthesut

Kto by pomyslal - tak prozaiczny temat jak glosowanie a spowodowal tak glebokie reflesje...Gratulacje!:)Pozdrawiam!

Donya

masz dar przekonywania, bardzo ladnie przedstawiles walory geologiczne zarazem turystyczne marsa, wiec jesli kiedykolwiek zdecydujesz sie na organizowanie wycieczek (niekoniecznie na czerwona planete :-P) to napewno sie z toba wybiore ;-). o mozliwosciach zasiedlania ksiezyca ogladalam niedawno jakis program chyba na discovery i przyznaje niezbyt uwaznie bo rozpraszala mnie glosna muzyka majaca swoje zrodlo pietro wyzej. tak czy inaczej moze gdyby zbudowac cos w formie tarczy, ktora chronilaby ksiezyc przed meteorytami... no tak tylko ta atmosfera tzn. jej brak w tym przypadku...

ps. pomys o karierze przewodnika (a moze jestes?); mam tylko nadzeje ze nie ma nigdzie drugiej ithil a jesli nawet to napewno mieszkalaby na ksiezycu :-). pozdrawiam.

... i jeszcze przepraszam za moja nalogowa grafomanie, pracuje nad tym :-)...

ithil

Nie jestem przewodnikiem, myslisz zebym sie nadawal;)?..., milo mi, ze interesuje cie marsjanski sub-watek, ale wierne fanki Butlera chyba mi tego nie wybacza, toz co ich moze obchodzic bardziej niz sam Gerry;)...

Ps. Trzymam za slowo odnosnie wycieczek-kto wie, moze kiedys...

Donya

Wybacz Donju, ze zasmiecam Ci twoj watek jakimis tam marsami, zycze wam aby wasz Gerry wygral ten konkurs, bo jesli tyle dobrych opinii sie o nim slyszy, to cos jest na rzeczy.

Ps. Co slychac w Irlandii, pewnie pada:), tak mi sie nie chce tam wracac
:(...

Buzzthesut

myśle, że bardzo byś się nadawał na przewodnika. nie sądze żeby fanki gerarda mocno się na ciebie gniewały. ja też go bardzo lubię, ale nie przesłania mi okna na świat i sądze że im też nie. chyba, że są tu jakieś mocno zakochane to wtedy nie ma siły :-). dlaczego tak sądzisz, że ktoś miałby się na ciebie gniewać z takich powodów? to strasznie niewinne, chyba nie robimy nic złego? :-) pozatym to na mnie powinny się gniewać bo to ja pierwsza zaczełam rozmowe nie na temat :-)...

ps. jestes z gdanska?; jesli tak to zazdroszcze (pozytywnie oczywiscie) :-)

ithil

Jestes nad wyraz mila, WIETRZE w tym jakis podstep;), ale jest i tak sympatycznie i mimo, ze mijamy sie szerokim lukiem z zalozycielka tego watku, to milo tak sobie pogawedzic nawet formalnie.
O tak gadula ze mnie okrutny;)...
Pomysl z Ithil na ksiezycu bardzo mi sie podoba, mysle, ze wtedy polubilbym naszego malego, srebrnego opiekuna, wpadalbym w drodze na marsa na mala kawke;), czy twoje zdjecie profilu, to Arvena czy Ithil w osobie wlasnej?, niestety nie mieszkam w Gdansku tylko na poludniu kraju-Katowicie, byc moze filmweb pokazuje tylko glowny wezel komunikacyjny-korzystam z sieci UPC na czas pobytu w kraju, podobnie jest i za granica, wiec nie sugeruj sie ta informacja, bo jest falszywa, notabene tez lubie Gdansk, a Elblag jest z pewnoscia ladniejszy niz jakis tam Gdansk!-prawda elfie;)?...

Buzzthesut

Buzz w porzadku:)
A co do Irlandii...uwazam ze ta jesien jest bardziej sucha, za to chlodniejsza. Ja juz sie w kazdym razie przyzwyczailam.
Przymierzam sie do przeprowadzki do Szkocji - wiec musialam:)
pozdrawiam!

Donya

Ja niestety nie moge sie przyzwyczaic:(, juz rok bedzie jak zaczalem romans z tym krajem..., w Szkocji mam daleka rodzine-zazdroszcze zmiany miejsca, ale nie klimatu-jest tam najbardziej deszczowy.

Buzzthesut

możesz mi wierzyć nie ma podstępu :-). zdjęcie w profilu to arwen, a nazwa ithil w języku sindarin znaczy księżyc. może właśnie dlatego ithil musiałaby tam mieszkać. czemu tylko na kawe? robie świetne placki ziemiaczane (jeśli oczywiście lubisz :-P). gdański jest piękny przez cały rok... już dawno nie byłam tam na zime, może w tym roku się uda. elbląg... hmmm... co mogę ci o nim napisać... napewno najładniejsza budowla to katedra na starym mieście, niedaleko jest kanał elbląski gdzie w lato jest całkiem przyjemnie, można sobie posiedzieć i popatrzeć na dzikie kaczki ;-). a w jesień to tylko do parku, mamy ich kilka i można powiedzieć, że są całkiem ładne.

ps. byłam kilka razy w sosnowcu, ale nie widziałam za wiele...

ithil

Biedna Donya, pewnie zalamuje rece jak czyta posty o plackach ziemniaczanych na forum jej boskiego Gerarda:), a propos plackow-uwielbiam je!, a jeszcze bardziej, jak je konsumuje w milym towarzystwie;)...
Elblaga niestety nie znam, ale wierze, ze to ladne i spokojne miasto, a Sosnowiec?-jest jaki jest, ale da sie lubic.
A wiec to jednak Arven nie Ithil-ech Ci mezczyzni:)...
Skad takie zamilowanie u Ciebie do gatunku fantasy i dlaczego Arven?, powoli dominujemy to forum czyniac z niego nieco prywatny uzytek,
pytanie-jak dlugo nam na to jeszcze pozwola? co Ithil;)...

Buzzthesut

Forumowicze i tak popadli w zimowy letarg. Na razie potraktuje Was ulgowo:)

Donya

bardzo lubie literature tolkiena, kiedy go czytam to mogę choć na krótka chwile oderwać się od szarej codzienności, obowiazków i zapomnieć o tym o czy nie chce pamiętać :-). dlaczego arwen... hmmm... to jedna z moich ulubionych postaci, dlatego dałam ją sobie na awatar. nie :-) nie jestem do niej fizycznie podobna, może tylko z koloru włosów i oczu. no dobra... to teraz ja pytam: kto jest na twoim awatarze i jakie książki lubisz czytać (oczywiście jeśli lubisz)?

Donyu dziekuje bardzo za formalne przyzwolenie i pozdrawiam :-)

ithil

"Wladce pierscieni" 1 raz przeczytalem w 7 klasie szkoly podstawowej, pamietam bardzo dobrze jak ciezko bylo dostac ta trylogie w ksiegarniach, jednak nagroda za moje trudy byla wspaniala podroz w tolkienowski swiat i tak to sie zaczelo, potem "Hobbit" i "Silmarillion" ktory jednak okazal sie za ciezka lektura na tamte czasy-nie "strawilem" go do konca, ogolnie lubie klimaty wojenne-ale na faktach, dobra ksiazka nie ma ograniczen estetycznych, moge czytac wszystko, jesli temat jest ciekawy.
" nie jestem do niej fizycznie podobna, może tylko z koloru włosów i oczu"-czyli po czesci jestes;)..., a kto jest na moim awatarze-niestety ja sam-ten nieogolony i z lekka nadwaga pan to...Buzz:), podziwiam z mojego ogrodka irlandzkie, wrzesniowe pola;), no i tyle droga Ithil-teraz Donya to nam da za ten..."kacik dla zakochanych" hi hi hi.

Buzzthesut

właśnie wrociłam z wykładów. puścił nas wcześniej, może miał dobry humor? w każdym razie chwała mu za to :-D. przeczytałam silmarillion, co przyznaje nie było łatwe, często gubiłam się w wątkach i rożnych nazwach. polecam dzieci hurina, piękna historia i bardziej przystępna w czytaniu. lubie filmy wojenne jednak literarure już mniej, a więcej coś j. austen, l. tołstoj, e. a. poe, coś z psychologii, a ostatnio n. gaiman. bardzo przystojne zdjęcie :-). myślę, że nie nie masz co się obawiać Donyi, najwyżej cie obronie ;-).

ithil

Ech studia-piekne czasy, choc z gorki nie zawsze bylo..., widze, ze oprocz fascynacji Gerrym, jestes rowniez wierna fanka Tolkiena, bardzo mnie to cieszy-naprawde;), oprocz ksiazek cechuja Cie jeszcze inne pasje?, a propos Arven, jakiego koloru sa jej wlosy i oczy, bo zapomnialem?;) no i bardzo dziekuje za zdjeciowy komplement, choc nigdy nie pojme kobiecych preferencji-pozostana dla mnie zagadka:)...
Teraz to ja naprawde boje sie Donyi, wiec licze na kobiece wsparcie, biedna, musi znosic takich filmwebowych sublokatorow na swoim watku;).

Pozdrawiam Donyu.

Buzzthesut

Calkiem sympatycznie sie Was czyta:) Co prawda uwazam, ze kazdy topik powinien obracac sie wokol swojego tematu i nie rozumiem dlaczego nie stworzyliscie nowego:), ale tak jak powiedzialam wczesniej - forum sie rozleniwilo - ja tez mniej tutaj wchodze, choc przyczyna nie jest mniejsza sympatia dla Gerry'ego ale zwyczajny brak czasu wiec gruchajcie sobie na zdrowie! - przynajmniej na razie:) Rowniez pozdrawiam!

Donya

gapa, miało być literature :-P ..................

ithil

może i piękne ale ja się ciesze, że to już ostatni rok :-). hmmm... fascynacja gerardem, ja bym tego tak nie określiła. to prawda bardzo go lubie (nie powiem ci czemu bo sama tego nie wiem) ale dla mnie fascynacja kimś równa się w pewnym stopniu z miłością do tej osoby, a ja pana butlera nie kocham poniewaz go nie znam :-). zainteresowania... kiedyś pisałam wiersze ale wszystkie wylądowały w szufladzie, troszke rysuje, malarstwo renesansu, historia i architektura starożytna, psychologia. ah ci mezczyźni tylko jedno wam w głowie ;-) ithil ma ciemne włosy ale nie czarne i szaroniebieskie oczy. wiesz to nie jest takie trudne z tym rozumieniem kobiecych gustów, to tak jak z wami jeden typ urody wam odpowiada a inny nie. dla mnie możesz być przystojny a dla kogoś innego już nie :-), bo czy istnieje wogole coś takiego jak uniwersalne piękno?

ithil

Dobrze powiedziane. Zawszę jak rozmawiam z moimi przyjaciółkami o mężczyznach,, którzy im się podobają a mnie akurat nie mówię'' O kolorach i ustach się nie dyskutuje. Jest to rzymska maksyma idealnie pasująca do tego typu dysput. To, że komuś podoba się kolor oczu niebieski, a innemu zielony czy szary nie oznacza że któryś z tych odcieni jest brzydki. Wielu kobietom podoba się np Brad Pitt, biorą go za modelowy przykład tezy ''Klasycznie piękny'' a mi osobiście on nie przypadł do gustu. Ale nie neguję że coś tam w sobie ma skoro działa na kobiety. Gerarda Butlera lubię, ale staram się oddzielać rzeczywistość od dziewczęcych marzeń.
Kiedyś w sieci oglądałam filmik, na którym jakieś dwie fanki obskoczyły go i zaczeły piszczeć jedna przez drugą..Oh Gerry I love you, a on patrzył się dziwnie....Popłakałam się ze śmiechu, chodż sama pewnie na jego widok nic bym się nie odezwała.

Sabcia

Haha,wiem o co chodzi http://www.youtube.com/watch?v=Zyam51kAT08 ale ja nie mogę czegoś takiego dooglądać do końca,bo mi żal takich głupich ludzi,w tym wypadku tych dwóch dziewczyn ;-)

hukukuku

No już nie takich dziewczyn, 15 lat to one na pewno nie miały.
Jak widzę takie zachowanie, to przypomina mi się powiedzonko mojego 14letniego braciszka: Zal.pl hahaha :P
Nie wiem czy to tylko mnie takie zachowanie zniesmacza???

Sabcia

Widze, ze robi sie tu coraz ciasniej, Donya sie tylko ucieszy;), biedny Gerry byl wyraznie zmieszany na widok paparazzich-"Gerry pokaz muskuly, Gerry a beda "301" spartan", w takich chwilach ta banda ludzkich hien zasluguje na jedyne, sluszne dzialanie..., ale co tam, nasz pupil wrescie przywyknie do slawy i stanie sie "rasowym olewaczem" lowcow taniej sensacji:), piszesz Sabciu, ze zachowanie fanek Cie zniesmacza, nie wiem czemu, to ze ktos ubustwia kogos ponad miare jest zle?, ktoz z nas miezczyzn nie chcialby tak dzialac na kobiety jak Gerry, przy ktorym kobiety traca glowy i nie tylko, zwlaszcza, ze wy drogie panie tak fajnie to niewerbalnie okazujecie, kiedy wasze serce zmienia gwaltownie rytm a kolana uginaja pod wplywem mieskiego spojrzenia i ten dreszcz na ciele niczym z zimna, mysle Sabciu, ze tak samo bys sie zatracila stojac oko w oko z naszym samcem alfa-Gerrym:), macie potezna bron-waszą urode, jednak w moim przypadku staram sie na nia uodparniac, jaka stosuje szczepionke?-mysle o was jak o kazdej zwyczajnej dziewczynie, ktora boryka sie z proza zycia, starajac sie jednoczesnie pozbywac kompleksow u siebie, niemniej na szczesliwych ludzi nie ma bata-lgniemy do nich jak pszczolki do miodku i w tym caly sekret;)

Buzzthesut

Buzz,nie mówię że złe jest uwielbianie swojego idola. Ja mam ich dwóch i obu lubię jednakowo, ale nie robię z nich ideałów ani bożków.
Jeden jest bardziej że tak powiem osiągalny, bo jest to polski piosenkarz Janusz Radek na którego koncerty jeżdżę bardzo często i mam lekkiego hopla. Gerard jest moim bożyszczem ekranowym. Podoba mi się jego powierzchowność, czasami sobie powzdycham do kalendarza. :D I na tym kończy się mój romans. Nie należę do tego typu ludzi, którzy wieszają się po ludziach i wyznają miłość ot tak sobie. Nie lubię o tym mówić. Co do urody, to wiadome, że i kobiety są wzrokowcami, ale nie chciałabym mieć w domu ideału.
Dla romantyków polecam płytę Janusza Radka Dziękuję za miłość,nie są to piosenki o zdradzie i płowych nadziejach, jakich pełno jest na rynku muzycznym, ale miłość pokazana z perspektywy mężczyzny, który kocha i jest kochany. Spełniony życiowo. Są oprawione w ciekawą aranżację. I kilka z nich opiera się na wierszach poetki Haliny Poświatowskiej, która nie bała się pisać otwarcie o miłości i seksualnośći.

Sabcia

A co powiesz kiedy mezczyzna dla was kobiet traci glowe, robi glupie rzeczy, gwizdze z podziwu na widok waszej anatomii, to wam sie podoba prawda, to was nie zniesmacza, lubicie nas owijac wokol palca, tak-to wam sie podoba, chcecie byc podziwiane, lubicie miec kontrole, jednak gdy role sie odwracaja, gdy to kobieta biegnie za miezczyzna z wywieszonym jezorkiem, o to wtedy to jest be, bo jak ona tak moze, co w tym dziwnego, ze kogos podziwiamy, ze go pragniemy ponad wszystko nawet gdy zdrowy rozsadek mowi nam co innego, my plec brzydsza zawsze bylismy pod wrazeniem waszego uroku, ilez mezczyzn zachowuje sie tak, jak te biedne fanki Gerrego, owszem mnie tez smiesza sytuacje, kiedy facet robi z siebie glupka na widok ladnej dziewczyny, a nawet wiecej, jest mi w pewien sposob go zal, jednak idzie o to, ze sa ludzie , ktorzy dzialaja na innych w sposob ponad przecietny, moze i Butler do nich nalezy, a to ze ktos mu mowi, ze go kocha, idac za nim krok w krok, gotowy na kazde jego skinienie. No coz, sama byc moze wiesz, co znaczy pragnac czegos bardzo mocno, jak to zmienia czlowieka, jaki jest biezsilny w tym calym jego pragnieniu, uwierz mi, moze i ty spotkasz w zyciu swojego ideala, kto wie jak sie wtedy zachowasz aby go zdobyc?.
Co do p. Janusza Radka, to nie znam jego tworczosci, ale jak zauwazylas, juz masz lekkiego hopla, wiec wszystko przed toba;)...

Buzzthesut

Buzz, hopla mam na punkcie jego głosu, nie powierzchowności :):):)
My kobiety lubimy jak mężczyźni się o nas starają i walczą. Nie mogę zaprzeczyć:)Co do Gerrego, nie wątpię że chłopak ma coś w sobie i kobietom uginają się nogi na jego widok. Czasami to jest urocze, a czasami denerwujące:):):) Ale nie mnie to oceniać. Trzeba by się było zapytać samego Butlera.
A kobiety są różne:):):):)
Właśnie jak to piszę chodzą mi po głowie słowa piosenki Ja jestem wamp...
Pozwólcie że przytoczę:)
Ja jestem wamp, ja jestem wamp, kobieta zwierz. Ja mężczyzn wabię, bawię się, kuszę ich duszę, ich duszę ssę:):):):) Ot i takie właśnie są kobiety:)

Sabcia

Ot i takie właśnie są kobiety:)-az strach sie bac;), a ty do jakiej kategorii sie zaliczasz?.
Czy kobiety sa rozne?, mysle, ze nie-jestescie kopia samych siebie.

Buzzthesut

ah buzz? może wyjde na dziwaka ale mnie krępuja tego typu sytuacje kiedy meżczyzna dość dosadnie okazuje swoje zainteresowanie, wtedy sama nie wiem jak mam się zachować, a raczej wiem może gdzieś się schować ;-P. nie potrafiłabym wykorzystywać innego człowieka w tym przypadku "zakochanego" faceta. ja bym sobie zyczyła (jak i pewnie wiekszosc ludzi) być podziwiana lub kochana za to kim a nie czym jestem. oczywiście w niektorych przypadkach to prawda ze ładny wyglad bardzo to wszystko ułatwia (cheć poznania), ale jak pisałam gdzieś wcześniej wszystko to rzecz gustu, i tak np. chłopak na ktorego wczesniej nie zwracałam uwagi przy blizszym poznaniu wiele i zaczal być w mioch oczach przystojny. może to wszystko co napisalam jest dziecinne, ale nie moge oprzec sie wrazeniu, że ty patrzysz na kobiety tylko w określony sposob, a może sie myle?... napewno się myle :-)

mi nie jest absolutnie żal tych dziewczyn (są rożni ludzie na świecie i nie powinno to oznaczać, ze jedni od drugich są mniej wartościowi, pomijając socjopatow i psychopatow ale to inna bajka na inny wieczór). kim ja jestem żeby kogoś było mi żal z takiego powodu. żaluje tych ktorzy cierpią bo nie mogą albo nie potrafią o coś walczyć. wszystko inne czego może być nam żal można zmienić bardziej lub mniej...

pozdrawiam.

ithil

A wracajac do naszej dyskusji, nie raz zatesknisz za tym zlotym czasem studiow, bo potem juz tylko coraz smutniej:), a czy Ithil ma rownie piekne imie w jezyku polskim, co w elfim;)?, bo reszta jej charakterystyki jest bardzo sympatyczna, niestety juz Froid odkryl co mezczynom siedzi w glowie, wiec nic na to nie poradze Ithil:), ale zarty na bok, nie wiem jak dalece interesujaca wydaje Ci sie nasza rozmowa, wiec rozpisywac sie jest mi nie na miejscu, malowac bardzo lubie, mowia, ze mam talent, ale niestety zarzucilem ten temat, szkoda, bo jak na wczesne lata, moje rysunki to bylo cos wiecej niz tylko kreski i kropki, ale tak to jest z zodiakalnymi rybami, szybko sie nudza i szukaja nowych wyzwan, szkoda, szkoda, bardzo lubilem grafike, az dziw bierze, ze moglem godzinami szkicowac dany motyw, gdzie inni nie potrafili nawet chwili usiedziec z olowkiem i kartka papieru, odnosnie ksiazek to w liceum zaczytywalem sie fikcja naukowa (wspaniala odskocznia od codziennosci), lubie takze ksiazki popularno-naukowe, a wiec tam, gdzie mamy do czynienia z czysta wiedza utylitarna, ksiazka daje nam mozliwosc wejscia w ten specyficzny, intymny swiat wyobrazni, ksiazka to najwspanialsza randka we dwoje, nawet teraz kiedy jest tak wiele innych rodzajow rozrywki, wybieram ja i z talerzem kanapek lub czegos slodkiego "zaglebiam sie" w jej wnetrze, a niewiedziec czemu, kiedy jem, to musze zawsze cos czytac, czy to ksiazke, czy czasopismo-musze jesc, od malego kiedy inni posilali sie razem, ja z czyms do czytania umykalem w kat i gryzac cos w ustach czytalem i tak mi zostalo do dzis:), kiedy jem-czy to w wannie czy w wc-czytam, nie wiem czy ktos ma jeszcze podobne dziwactwa?:), co do typow urody, to pewien uniwersalizm bylby bardzo meczacy i niepraktyczny, no i nudny, tak wiec to chyba dobrze, ze nie musimy wygladac jak Pitt i spolka, zeby nas pokochano...a moze musimy?:), moze to wlasnie to, czym jestesmy, fascynuje druga osobe, bo jestesmy inni, niz reszta i w tym byc moze tkwi caly sekret milosci, choc ktora z kobiet nie marzy o takim Gerrym?..., wiec to cale moje gadanie i tak nie ma sensu:), a co tam Ithil w temacie muzyki?, u mnie po staremu, delikatny chillout, trance, house oraz tam gdzie jest duzo nastrojowej gitary polaczonej z transowymi klawiszami no i niesmiertelna muzyka elektroniczna tudziez klasyka-najlepsza na zasniecie;).

Buzzthesut

możesz mi wierzyć albo nie ale bardzo polubiłam ten jak go nazwałeś "kącik dla zakochanych". ja bardzo lubie słuchać ludzi lub w tym przypadku czytać. sama jestem bardzo nieśmiała i cieżko jest mi o sobie mówić. jeśli będziesz miał dość tego stanu rzeczy to pisz śmiało obiecuje, że się nie obraże. ithil w "prawdziwym świecie" nazywa się paulina, nie wiem czy ładnie to rzecz gustu. co do muzyki to zdecydowanie rock (u2, pink floyd, coldplay, green day, aerosmith, red hot chili peppers), muzyka klasyczna, więcej na blogu w temacie o soundtrackach :-). wiesz to nie jest tak, że każda dziewczyna marzy o takim facecie jak gerard (w znaczeniu - wygląd i nic ponadto). ja się przekonałam ostatnio, że facet ktory nie posiada pewnych cech określających jego charakter, zachowanie które ja uważam za atrakcyjne chocby był najprzystojniejszy dla mnie nie będzie najprzystojniejszy. nie wiem czy mnie dobrze zrozumiesz ale lepiej ci tego nie wytłumacze. każdy ma swoje małe dziwactwa... ja np. nałogowo rysuje podczas wykładów na zeszycie, bazgroły cokolwiek a potem jak nadchodzi czas egzaminu to uświadamiam sobie, że nie mam połowy notatek. inny, medalik (krzyż) który dostałam pod choinkę od mamy zazwyczaj go nie zdejmuje. jak na zodiakalnego byka bywam uparta :-p. przed snem zawsze czytam jakaś książke ale i tak mam problemy z zaśnięciem... podobno muzyka bacha świetnie wpływa na przyswajanie wiadomości, a co na sen? może masz jakieś propozycje?

ps. twoje imię i ulubiony film?

ithil

Witaj Paula, masz ladne imie, moja 5 letnia siostrzenica tak wlasnie sie nazywa, wiec uzywam wobec niej zdrobnienia-Paulisia, prawda, ze ladnie, lub Poli, to od Pauline-mojej znajomej Irlandkii (chyba jej sie podoba?:)), wiec prosze sie cieszyc ze swego imienia-to rozkaz;), nie wiem na czym polega owa niesmialosc, ale pytac Cie o powod tego stanu rzeczy, to nie miejsce na filmwebie, tylko czekac jak ktos malo tolerancyjny sprowadzi nas do pionu, surowo przypominajac gdzie tak naprawde jestesmy:), wiec Poli trudno bedzie nam sie w siebie wsluchiwac;), choc jesli nasze rozmowy beda zahaczac o watki filmowe, to z pewnoscia nas nie przegonia:)-jeszcze...
Ja rowniez lubie "sluchac" was drogie panie, internet to jednak bardzo wygodne narzedzie w poznawaniu ludzi, kumuluja sie tu rozmaite osobowosci, charaktery, postacie, prawdziwy dziki zachod, jesli chcesz sobie porozmawiac, wymienic sie pogladami, muzyka czy zwyczajnie porozmawiac to pisz na ten adres- buzzthesut@tlen.pl, bedzie mi przyjemnie, zwlaszcza, ze zycie w obcym kraju zbliza do ojczyzy i nikt kto tego nie doswiadcza, nie wie, jak bardzo pomagaja wszelkie, sympatyczne relacje z rodakami, choc sa ludzie co odcinaja sie od swych korzeni, ale to juz ich sprawa.
Odnosnie wygladu i fascynacji Butlerem, nie twierdze, ze nasz krzykliwy Szkot:) jest idealem, pociaga kobiety to juz wiemy, ale jesli jego wnetrze jest puste i prozne, to na nic piekne oczy, jak to sie mowi "z pieknej miski sie nie najesz" wiec doskonale Cie rozumiem, co mialas na mysli, sam walcze ze swoimi wadami, tym bardziej ciesze sie, kiedy ktos jak Ty, uswiadamia mi, co tak naprawde jest wazne-czyli wnetrze, choc sklamalbym, gdybym powiedzial, ze liczy sie tylko ono-niestety:(...
A sam Butler, moze nam sie chlopak zepsuc, ale czy przez to zostanie samotny-watpie, slawa i pienadze robia swoje...
No coz byczyco;), upor to moja antycecha, a moze nie, ryby z tego slyna, co do bezsennosci, to ja nie mam z tym problemow i choc okrutnie mnie meczy Morfeusz, staram sie dokonczyc ten post, a co na sen, ja doskonale zasypiam przy klasyce-radio zawsze sobie cicho gra, choc najlepiej sie zasypia w ramionach ukochanego/ej, czego Tobie i wszystkim tu obecnym zycze.

Buzzthesut

dziękuje za komplement dotyczący imienia. widzisz, wbrew pozorą tu na forum jest bardzo bezpiecznie, co innego mail. jednak jeśli będe miała do napisania coś madrego (na miare moich możliwosci) to pozwole sobie do ciebie napisać i odwdzięczyc się za okazane zaufanie :-P.

to prawda ze wygląd jest w pewnym stopniu ważny (w większym czy mniejszym od charakteru to rzecz gustu), moim zamiarem było zwrocenie uwagi na to, że nie zawsze trzeba wyglądać jak pan butler żeby się komuś podobać.

ithil

Z tym bezpieczenstwem to nie jest tak dobrze do konca, owszem dbaja o porzadek admini, ale to jednak nadal internet, moze myslisz, ze jestem lekkomyslny dajac do wzgladu moj adres pocztowy, owszem to jest ryzyko, ale akurat ten adres nie ma zadnej wartosci dla potencjalnego hakera czy spamowicza, sluzy jedynie do komunikacji, a drugi-prywanty jest tylko na uzytek osobisty, chcialem dac Ci mozliwosc porozmawiania niejako bardziej kameralnie, bo na filmwebie nie mozemy zasmiecac forum, jak to juz pewna "gwiazda" dala mi do zrozumienia, wiec jesli chcesz cos napisac kiedys tam, to prosze bardzo, nie wstydz sie, nie mam zadnych zlych zamiarow, a sadzac z formy i tresci twoich wypowiedzi musisz byc nad wyraz wrazliwą dziewczyną, wiec tym bardziej nie darowalbym sobie, gdybym przyczynil sie do tego, zebys poczula sie zle w taki czy inny sposob, co do niesmiertelnego wygladu, to nie przecze, ze wyglad jest dla mnie wazny, jednak wiem, ze on sam nigdy nie bedzie decydowac o wartosci czlowieka, bo nie moze, jest tylko jak to okreslilas-zacheta poznania i po blizszej znajomosci kazda rozsadna osoba zacznie szukac stabilniejszych podstaw na udany zwiazek, nie zawsze trzeba tak wygladac jak Butler-owszem, choc faceta raczej przeceniamy, personifikujac go wrecz z racji jego wygladu.
Bardzo sie ciesze, ze masz takie podejscie do tej sprawy, bo niestety wy kobiety kazecie myslec, ze wyglad jest najwaznieszy, to smutne, ale kazda z was ma prawo do piekna i wlasnych decyzji.

Ps. a coz to za niebieska buzka?;) na twoim awatarze, a nazywam sie-BŁAŻEJ.

Pozdrawiam.

Buzzthesut

Bardzo sie ciesze, ze masz takie podejscie do tej sprawy, bo niestety wy kobiety kazecie myslec, ze wyglad jest najwaznieszy, to smutne, ale kazda z was ma prawo do piekna i wlasnych decyzji.- Buzz, to te kobiety, które poznałeś muszą być jakieś dziwne.
Wiadome,że każda w skrytości marzy o kimś takim ja np Gerard Butler, wzdycha do jego zdjęcia. Ale to wcale nie oznacza, że swojego przyszłego partnera będzie utożsamiać z jego wyglądem. To byłoby troszeczkę chore.
Znal kilku przystojnych mężczyzn, za którymi oglądają się kobiety i którzy są świadomi tego,że się im podobają. Ale ja kompletnie nie zwracam na nich uwagi, chodz moje koleżanki wzdychają po kontach. Nie będę prawić frazesów że miłość jest najważniejsza, chodz pewnie tak jest. Ale jeśli ktoś nie ma mi nic do zaoferowania poza piękną buzią, to ja podziekuję za taką znajomość:):):):))):):)

Sabcia

Rozumiem,że koleżanki wzdychają za Gerardem po "kontach",np. takich jak te na FilmWebie,a Twoja wypowiedź z użyciem tego wyrazu,była takim kalamburem,zabawą słowem? Innych "kont" sobie nie wyobrażam (a w ślad ze mną słownik ortograficzny).
Co do marzeń o Gerardzie,hm owszem na pewno jest świetnym człowiekiem i wspaniałym mężczyzną,ale nie mam problemu ze wzdychaniem do jego zdjęć z tego względu,że mam bardzo podobnego do niego kolegę,tylko,że o dekadę młodszego ;-) Wiem,wiem,powiecie,że Gerry jest tylko jeden,zgodzę się,ale dobrze,że są na świecie osoby choć trochę podobne.

hukukuku

"Rozumiem,że koleżanki wzdychają za Gerardem po "kontach",np. takich jak te na FilmWebie,a Twoja wypowiedź z użyciem tego wyrazu,była takim kalamburem,zabawą słowem? Innych "kont" sobie nie wyobrażam (a w ślad ze mną słownik ortograficzny"-daruj sobie ten sarkazm, to nie forum prof. Miodka, zdarzaja sie wieksze lub mniejsze bledy jezykowe, ale to nie powod, zeby robic zaraz innym przykrosc tego typu komentarzami, wazne, co Sabcia chciala napisac, a tych pare literowek mozna jej chyba wybaczyc nie?.
"Co do marzeń o Gerardzie, hm owszem na pewno jest świetnym człowiekiem i wspaniałym mężczyzną..."-a skad wiesz, ze taki istotnie jest-wyczytalas to patrzac na jego zdjecia?...
Jest duzo ciekawszych twarzy od Butlera i to niekoniecznie ze swiatka filmowego, bo cudze chwalicie, a swego nie znacie.

hukukuku

Rozumiem,że koleżanki wzdychają za Gerardem po "kontach",np. takich jak te na FilmWebie,a Twoja wypowiedź z użyciem tego wyrazu,była takim kalamburem,zabawą słowem? Innych "kont" sobie nie wyobrażam (a w ślad ze mną słownik ortograficzny). - Wiem jak to się pisze, kątach, nawet mam taki cudowny program do poprawiania błędów. A że nie przyuważyłam, to wyszedł mi karygodny błąd ortograficzny za który powinnam zostać ukamienowana i wyrzucona. Bezczelność:P:P:)
Faktycznie jest jeden. To nie znaczy że np, Twój kolega nie jest atrakcyjniejszy. To zależy od punktu widzenia:):) i intencji patrzącego:D
Pozdrawiam Cię serdecznie :)

Sabcia

Nie przesadzajcie,po prostu poprawiłam błąd,a tu już 'sarkazm','ukamienowana','wyrzucona',luduuu! Nie mniej jednak za pozdrowienia panno Sabciu dziękuję! A jeśli uraziłam to pardon,taki mam sposób bycia,jak zauważam błąd poprawiam,jak mnie ktoś wkurza to powiem,mam przez to tysiące kłopotów,ale coś trzeba poświęcić,w imię PRAWDY! ;-)

hukukuku

Ja się bynajmniej nie obrażam. A literówki robię,bo jestem okropnym dyslektykiem:P:P Lubię jak ktoś pisze prosto z mostu:P:P:P