rola nie byla zbyt wymagajaca( chyba ze to uformowanie klaty, ktora z reszta mnie sie podobala)... nie wiem czy jest dobry aktorem, ale jako Leonidas dosc ciekawy byl. najbardziej w nim podoba mis ie jego glos i moge dla niego obejrzec jakis film...
moze i glupie uzasadnienie ale byc moze odnajde w ty aktorze jakis talent...jak narazie jest mi obojetny
:D
Tak, troszkę w tym filmie śpiewa.
Ale Wiedźma nie Ostrzegła, iż ślad tego pozostaje "inside your mine".
Na zawsze ;)
ehhh, skąd ja to znam... nie mogę się skupić, nie słucham nic innego, w kółko tylko Gerard i Upiór... ale ja się nie skarżę ;) takiego cuda nie da się po prostu z tego głupiego łba wyrzucić ;P
Tak jest, powiedziała Wiedźma, która zna już libretto "Upiora" na pamięć, osobiście i własną ręką tłumaczyła jego fragmenty na polski, i nigdzie się bez ścieżki dźwiękowej z "Upiora" nie rusza. Jak kiedyś, gdzieś zobaczycie na ulicy niedużą osobę płci żeńskiej śpiewającą pełną piersią któryś z Upiornych utworów, to ani chybi będę to ja.
oj Wiedźma, zupełnie jakbyś o mnie mówiła!! mnie już w domu mają dość, bo ciągle słucham soundtracka z tego filmu!! na moim odtwarzaczu w kółko leci "point of no return". obsesja i tyle ;)
Aja po prostu nie moge zasnac, kiedy nie poslucham fragmentom z Upiora...
To jest jak uzaleznienie. I dobrze mi z tym:)