Wczoraj obejrzałem Memento, w kilku momentach byłem pewien , że to Bradley Pitt :D
Czy Wy też macie takie odczucia?!
Inna osoba to samo mi powiedziała! Naprawdę jest bardzo do niego podobny. Kształt twarzy podobny również do Zakościelnego:)
wszyscy ci aktorzy maja podobne wlosy i uklad szczeki, taki kwadratowy do bolu, pewnie dlatego sa tak bardzo podobni szczeglonie z profilu
Tak jest, trzeba przyznać, że ma w sobie coś z Pitta. A każdy kraj ma takiego Brada, na jakiego zasługuje ;)
Dokładnie, my mamy swojego Maćka co mieszka za kościołem i żaden brat pit mu do pięt nie dorasta.
A tak na poważnie, jego rola w "Priscilla, królowa pustyni" rewelacja, chyba nikt nie ma takiego dystansu do siebie.
Film obejrzałam już kilka lat temu, ale pamiętam, że momentami Guy był uderzająco podobny do Brada. Może są zagubioną rodzina? :))
Chyba was powaliło, w Memento w ogole nie wygladal jak Bitt. W czarno białych scenach mogl troche przypominac Redforda, ale to juz zalezy od punktu siedzenia
Ja miałam takie wrażenie oglądając "Hrabiego Monte Christo". Myślałam, że to ucharakteryzowany Pitt, a tu nie :D:D
A ja (i dwóch kolegów również) zauważyliśmy (oglądając Memento), że chwilami jest podobny do... Schwarzeneggera. Chodzi o jego ostre spojrzenie i zaciśniętą mocno szczękę... przyjrzyjcie się!
Do Schwarzenegera podobny był tylko na początku filmu, potem bardziej mi przypominał Tomasza Stockingera - kształtny podbródek, skoordynowany fizys nosa z uszami, zauważyłem to bez problemu.