Tak, Guy przypominał mi Beckhama :D Po prostu z twarzy obu aż promienieje sympatyczność!
Chyba odwrotnie, jeżeli już...
Jasne. David przypomina mi Williamsa. Hahaha.
No jednak Williams jest starszy od Davida...
Nie wiem czy obowiązują takie zasady w przypadku ludzi martwych i żywych. Potrzeba profesora Miodka.