powrót do forum osoby Hazel Court 
Obecnie zapamiętana głównie w rolach filmowych zaliczanych do gatunku horror, w których znakomicie się prezentowała.
Oglądając "przeklenstwo Frankensteina" bylem pewny, że to Kim Novak!;-) niesamowite podobniestwo do Kim z filmu ''zawrot glowy'' gdy miala ciemne wlosy... Zwrociles może na to uwagę??;-)
Cześć.
Wytwórnia Hammer słynęła z tego, że zatrudniała aktorki o ładnej aparycji, co dla niektórych było jakby ''drzwiami do kariery'',
niektóre jakiś znikomy sukces o innych nikt nie pamięta.
Do moich faworytek zaliczam Jenny Hanley, ale oprócz Ukąszenia Drakuli nic innego z jej udziałem nie widziałem.
Co do podobieństwa do K. Novak, to aby coś powiedzieć to musiałbym sobie odświeżyć zarówno Przekleństwo... jak i Zawrót głowy,
zauważyłeś, że piszemy pierwsi o H. Court, co świadczy że nikt na nią nie zwrócił zbytniej uwagi a zagrała w ciekawych filmach.
Pozdrawiam.
Powodem jest to, że obecnie mało osób ogląda starsze filmy a jak już obejrzy to nie podchodzi z dystansem, czyli nie zwraca na rok produkcji.
Osobiście to szukałem filmów z jej udziałem nakręconych przed Przekleństwem Frankensteina, lecz nic nie dostępnego.
Jeśli lubisz ekranizacje Poego to ciekawie prezentuje się W masce szkarłatnej śmierci jak i Przedwczesnym pogrzebie te filmy zaliczam do ulubionych jak i wszelkie filmy zaliczane do gotyckich, wytwórni hammer oraz filmy noir, czyli czarny amerykański kryminał z lat 40-tych. Z tych gatunków to sporo ciekawych filmów obejrzałem a z gotyku to praktycznie wszystko.
Też lubię filmy noir choć zbyt wiele ich nie obejrzałem ale te które widziałem bardzo mi się podobały. Takie jak np. "dotyk zła", czy "podwójne ubezpieczenie" i kilka starszych filmów Hitchcock' a. Z Hamera widziałem 3 filmy z Draculą i właśnie Frankensteina, co by nie mówić dzięki tym filmom Christopher Lee przeszedł do historii kina. W "skosztuj krwi draculi" była też fajna aktorka Linda Hayden. Jest tak jak mówisz dużo ludzi nie patrzy z dystansem na te filmy. Nie wiem czego oczekują od filmów z lat 60-tych, czy 50-tych... wybuchów? i efektów specjalnych? to po co oglądają takie filmy? moim zdaniem liczy się scenariusz, klimat i aktorstwo;) Moim zdaniem "przekleństwo Frankensteina'' przebił "horror Draculi" jeżeli chodzi o realizację filmu mimo, że to filmy z tej samej wytwórni i "robione" przez tego samego reżysera... ale to moja subiektywna opinia. Jeżeli chodzi o filmy z Draculą, to bardziej niż "horror Draculi" podobał mi się "Dracula:książe ciemności":)
Małe porównanie:
Kim Novak:
http://www.hitchcockwiki.com/gallery/5915.jpg
Hazel Court:
http://media.theiapolis.com/cd0d0d0/d19/e3/hHS/i2CJC/r6/s1/t2/wDC/x2PYD/z2S/haze l-court.jpg?cdn=1380973575
Moim zdaniem pewne podobieństwo jest, a na ekranie było uderzające;)
Uderzające podobieństwo, mimo że K. Nowak ma trochę nowsze uczesanie ale to może tylko moje spostrzeżenie.
Filmy hammerowskie oglądałem dość dawno i w tym czasie bardzo mi się podobały ostatnio oglądałem Plaga żywych trupów.
Zamierzam zrobić powtórkę z nimi, bo trochę niektóre uleciały z pamięci.
Filmy te mają praktycznie unikatowy jakby baśniowy klimat, i nawet nie zaliczam ich to horroru tylko do filmów grozy.
Najlepiej zacząć oglądać cykle chronologicznie, bo jak pamiętam to zaczynałem jak zdobyłem.
Przymierzam się do powtórki Frankenstein stworzył kobietę, który zaliczam do ulubionych.
Trochę rozruszaliśmy forum o H. Court, bo było tylko informacja na co zmarła, a nie co reprezentowała grając w filmach.
Może jeszcze ktoś tu zajrzy kiedyś... ale jak patrzę na liczby ocen przy hamerowskich filmach to bardzo mało ludzi z portalu je widziało, a upływający czas raczej nie zwiastuje większej liczby fanów tych filmów...
