dziewczyny, opamiętajcie się! Zakładacie anty-blogi hillary zezdjęciami, któreją kompromitują, bluzgacie na nią-jaki to ma sens?
Rozumiem, że mozna kogoś nie lubić, ja nie jestem wielką fanką hillary ale lubię jej piosenki.
Wiecie co, mi się wydaje, że wy jej po prostu zazdrościcie.
nie twierdzę, że jeżeli ktos jej nie lubi, to od razu znaczy, że jej zazdrości. ujmę to tak: kiedy ja kogoś nie lubię (np. tokio hotel) to trzymam się od tego z dala-nie przejmuję się tym. A Wy? Piszecie, że:
-nie ma talentu-to, że tak daleko zaszła w tak młodym wieku, chyba świadczy o tym , że MA talent. Zdołała się wybić, a to nie każdemu się udaje. Ma 18 lat, adroga do kariery stoi przednią otworem.
-ma beznadziejne piosenki-to jest już kwestia gustu. Może nie wszystkie są świetne-niewiem, niesłyszałam wszystkich, ale "come clean" bardzo mi się podoba.
-jest brzydka-to już dla mnie największy żart! Jak wy musicie wygladać, skoro ona jest dla Was brzydka? Ja uważam, że jest bardzo ładna. kiedyś wy-przed operacjami-wyglądała ładniej, ale teraz też jest ładna.
-jest pustą laleczką- proszę o jakieś linki z wywiadami lub wypowiedziami hillary, które świadczą o tym, że jest pusta i głupia.
Gdyby nie spotykała się z tym całym joelem, to w ogóle byście się nią nie przejmowały. A to dobitnie świadczy o tym, że kieruje Wami zazdrośc.
Jeja veritaseru m nigdy nie miałaś platonicznej miłości?? Może Hilary jest ładna, ale nie dla mnie, może i dobrze śpiewa, ale nie dla mnie idt. moglabym wymieniac tak nie wiem jak długo. Oczywiście, że gdyby nie spotkała się z Joelem to bym się nia nie przejmowała, pewnie nawet nie wiedziałabym kto to. Ale niestety wiem co to za twór i nie zmienie swojego zdania.
p.s. aha i napewno nie zazdroszcze hilci. Fajnie mieć pieniądze i sławę, ale przeciez to nie wszystko:)
Jeja veritaseru m nigdy nie miałaś platonicznej miłości?? Może Hilary jest ładna, ale nie dla mnie, może i dobrze śpiewa, ale nie dla mnie idt. moglabym wymieniac tak nie wiem jak długo. Oczywiście, że gdyby nie spotkała się z Joelem to bym się nia nie przejmowała, pewnie nawet nie wiedziałabym kto to. Ale niestety wiem co to za twór i nie zmienie swojego zdania.
p.s. aha i napewno nie zazdroszcze hilci. Fajnie mieć pieniądze i sławę, ale przeciez to nie wszystko:)
Jeja veritaseru m nigdy nie miałaś platonicznej miłości?? Może Hilary jest ładna, ale nie dla mnie, może i dobrze śpiewa, ale nie dla mnie idt. moglabym wymieniac tak nie wiem jak długo. Oczywiście, że gdyby nie spotkała się z Joelem to bym się nia nie przejmowała, pewnie nawet nie wiedziałabym kto to. Ale niestety wiem co to za twór i nie zmienie swojego zdania.
p.s. aha i napewno nie zazdroszcze hilci. Fajnie mieć pieniądze i sławę, ale przeciez to nie wszystko:)
mnie też :) I dzieki, ze jesteś szczera-takie uzasadnienie jak najbardziej rozumiem, zresztą staram się postawić w Waszej sytuacjii, tzn. Twojej i innych fanek GC i rozumiem Was-ale czasami, te teorie, żejest pusta, głupia są bardzo naciągane.
PS życzę Ci, żeby Ci ten joel przeszedł (of "kors" jeżeli tego chcesz:D) -nie będziesz się musiała martwić o hilcię
Ja nie jestem kobietą,ale się tu wypowiem.
Od razu powiem,że nie cierpię panny Duff.Ale nikomu nie bronię,żeby słuchał jej piosenek.Każdy ma inny gust,można słuchać wszystkiego,co się danej osobie podoba,nawet jeśli nie podoba się to nikomu więcej.
To samo można powiedzieć,jeśli chodzi o filmy.Możecie oglądać filmy z panną Duff,możecie uważać,że są dobre,bo przecież każdy ma inne kryteria oceny i nie wszystkie filmy należą do jednego gatunku,żeby można mówić,że filmy z Duff to dno,a jedynie filmy Felliniego to arcydzieła i tylko o nich można powiedzieć,że są dobre.Filmy Felliniego to inny gatunek, filmy z Duff inny.Ja na przykład bardzo lubię oglądać filmy z Norrisem czy Seagalem.Uważam,że w swojej kasie są to świetne filmy,ale nie porównuję ich do dzieł Scorsese,bo to nie ma sensu.Tak samo jak nie ma sensu porównywać filmów panny Duff z filmami Scorsese.
Jedno mnie jednak irytuje.Że duzo osób pisze,że panna Duff to świetna, wielka aktorka etc.Powtarzam można uważać filmy z Duff za dobre,ale absolutnie nie można tej oceny przerzucać na grę aktorską Hilary.Wracając do mnie-uważam filmy z Seagalem i Norrisem za dobre,ale nigdy w życiu nie przyszłoby mi uważać ich za najwybitniejszych aktorów pod słońcem.Oto mam jedynie pretensje.Twierdzicie,że panna Duff jest już lepszą aktorką niż Meryl Streep,Emma Thompson i Jodie Foster razem wzięte.
A to mi się nie podoba.
Co do tego,czy ktoś jest pusty,czy nie,lepiej się nie wypowiadać,jeśli nie wie się o danej osobie naprawdę wiele.Taki np. Dolph Lundgren.Powiedzielibyście,że debil.A skończył Uniwersytet w Szwecji i zna kilka języków,w tym japoński.
Hilary nie lubię,ale nie odważyłbym się powiedzieć o niej: pusta i głupia.
No ale jeśli jej nie lubicie to olejcie ją. Przestańcie się nią interesować. A GC -to Joel starał się o Hilary a nie ona, Ja mysle ,ze ich związek nie przetrwa bo wg mnie zbytnio sie od siebie różnią i mam nadzieję ,że już wtedy nie będziecie się tak na niej wyżywać :P. Ale rozumiem cie. tak samo ja np. nie lubie Sary Michelle Gellar bo jest żoną Freddi'ego Prinze Jr. ale nie pisze o niej nic złego:) xP Albo Sophii Bush nie lubiłam jak była z Chad'em Michael'em Murray'em
Rozumiem , że wam się bardzo Joel podoba i wkurza was Hilary za to, że z nim chodzi ale jeśli chodzi o ta sprawę to wasza zazdrość o niego jest taka ,że zaczynacie komentowac jej filmy a zapewne większość antyfanów nie obejrzała ani jednego z nią:) Ja nie jestem jakąś tam wielka fanką Hilary ale nc do niej nie mam:) a wszystkich antyfanówm rozumiem:) Przeciez każdy ma swój gust ale nie wolno mieszać miłości aktorki z jej grą i filmami:):)
Buziiak dla antyfanów i fanów Hilary:*:*:*:)
Podzielam zdanie igu5i masz racje większość antyfanów nie lubi Hill za to że jest że z Joelem a przytkrywa się tym że jest brzydka i nie ma talentu i tym podobne bzdety! Drodzy fani Joela pogódżcie się z tym że oni są razem widocznie Joel coś w niej zobaczył dobrego skoro z nią jest. Ja myśle że oni bedą razem bo w końcu różnice przyciągają=D Pozdro=)
Jak wogóle możecie oceniać czy czyjś związek przetrwa długo czy nie...zwłaszcza jeżeli ich nie znacie? Albo mówić, ze do siebie nie pasują?? W miłości nie liczy sie styl i ubranie...może poprostu dobrze sie dogadują. Dla zainteresowanych (i umiejących angielski) polecam --) http://www.teenpeople.com/teenpeople/article/0,22196,1142428,00.shtml [www.teenpeople.com/teen...]
Widać, że są w sobie bardzo zakochani i wywierają na siebie nawzajem duży wpływ...tzn. Hillary na Joela głównie ;] Jak wiadomo kobiety silna płeć, więc mężczyźni chcąc, nie chcąc muszą sie nam podporządkować (lol)
A najbardziej śmieszą mnie fanki Joela, które nie lubią Hillary tylko za to że z nim chodzi...ehhh szkoda słów...i w dodatku wypisują że Hillary jest brzydka, tak jakby Joel to był jakiś ósmy cud świata...