Jak tu wierzyć rankingom jak Laurie jednego dnia spada z 17 na 42.
Bo ktoś robi sobie tysiąc kąt i daje same 1.
Ohhh, teraz ci to zaczelo przeszkadzac? A gdy Laurie dostawal 100+ glosow na dzien w skakal po kilka pozycji w gore to bylo git?
Wątpię by po świecie chodziła tylko jedna istota mająca IQ większe niż źdźbło trawy i która dała tej "fuszerce stulecia" najniższą ocenę. Sądzę, że jest ich więcej. Miło widzieć, gdy po takim długim czasie w końcu wszystko wraca do "prawie" normy. Pełna norma będzie, gdy Hugh opuści zacne TOP100 i zostawi tą listę ludziom którzy na to zasługują. Tyle ode mnie. Nie dajcie się zwariować :)
Tak najlepiej od razu go zrzucić przecież zagrał tylko genialną postać w serialu co z tego że ogólnie rzecz biorąc grał dłużej niż aktorzy w filmach bo kogo obchodzi ponad 4 tysiące minut gry w serialu bo przecież to tylko serial a nie film i co z tego że że od seriali jest lepsze może 20% filmów zresztą wystarczy spojrzeć na ranking seriali i filmów niewiele jest filmów które mają wyższą średnią od czołowych seriali no ale serial jaki by genialny nie był przecież nie może się równać z filmem oczywiście bo film to niezwykłe dzieło sztuki a serial to zwykła podróbka. I właśnie przez taki podział filmów i serialu się wszystko pieprzy. Spróbujcie spojrzeć po prostu na jego rolę tak jak na każdego innego aktora w filmie a nie myślcie że jak zagrał jedną wielką rolę w serialu to jest nikim bo wielu aktorów nigdy nie zagrało tak dobrej roli w filmie choćby i zagrało z 50 postaci
O znowu nasz stary znajomy :) Nie łudziłem się, że przez miesiąc czy dwa dorośniesz więc tak też się nie stało. Fakt jest faktem i (jak mi przykro z tego powodu) nic już z tym nie zrobisz. Poza tym skończ używać ironii bo niezwykle marnie nią operujesz.
Na marginesie mam nadzieje, że wiesz że 20% to jedna piąta co oznacza, że co piąty film jest lepszy od serialu? To właśnie ten co piąty film i co piąty aktor jest lepszy od House'a i Lauriego co w krótkim rozliczeniu daje TOP100 aktorów i TOP100 filmów, gdzie dla Lauriego i House'a niestety miejsca być nie może.
Dziękuje i życzę przyjemności podczas oglądania serialu.
Nudzi mnie już ta rozmowa. I wiesz co pieprze to co o mnie myślisz. Ja mam swoje zdanie ty masz swoje. Ja uważam że aktorowi wystarczy jedna genialna rola, którą przebiję wiele innych żeby mógł być w Top 20 ty uważasz że potrzebuję zagrać w przynajmniej 100 filmach choćby i były to zwykłe role na dobrym poziomie i niczym się nie wyrózniające, ale nieważne zagrał w 100 filmach więc należy mu się wysokie miejsce na liście
Chyba muszę ci zburzyć twoje dziecięce wyobrażenia bo nie wiem czy wiesz ale cała zasługa popularności tego serialu leży po stronie scenarzystów a nie drętwego aktorzyny, który tylko czyta (dobry swoją drogą) scenariusz. Poza tym co ty pierdolisz o tym, że w 100 filmach dobry aktor musi zagrać? Że ja tak uważam? Widać, że rozumujesz jak idiota. Myślisz, że jak podałem przykład z De Niro to uważam, że jak ktoś zagra w mniejszej ilości filmów niż on to jest przegrany? Ehhh... Szkoda czasu...