powrót do forum osoby Ingmar Bergman 
użytkownik usunięty użytkownik usunięty użytkownik usunięty użytkownik usunięty 
gdy ogladam dziś w kinie te wszystkie komercyjne gnioty, po pewnym czasie dosiega mnie zmeczenie i zazenowanie, w tedy zawsze siadam przed TV i ogladam na dvd filmy Bergmana. Ingmar niewatpliwie jest mistrzem kina i bardzo jest dla mnie smutne, ze obecnie nie wiele osob kojarzy jego nazwisko. Wszystko dlatego, że (nie)stety jest to kino jedynie dla wąskiego grona odbiorców. Plebs woli ogladac "Harrego Pottera", "Gwiezdne wojny", czy zwariowane historyjki z Johnym Depem w roli głównej. Ja zawsze preferowałem kino ambitne, takcih rrezyserow jak Kieslowski, Tarkowski, Bergman.
Obecnie jest chyba najgorszy okres dla wymagajacego widza, wytwornie wola wydawac filmy dla mas, Spielberga na tym miejscu zastapil Nolan, Tarantino i inni. Ci inteligentni, którzy chca cos wyniesc z seansu musza szukac prawdziwego kina w internecie. Za kazdym razem jak patrze na repertuar w kinie, zadaje sobie pytanie, dlaczego na tym swiecie jest tak bardzo ludzi głupich?
Haha juz tak nie spuszczaj sie nad swoja ynteligencja .
Wybitny znawco kina nie kazdy oglada shit z hollywood .
Jest jeszcze kina azjatyckie i europejskie , ale co taki plebs jak ty moze o tym wiedziec .
Pewnie spisz w trumnie , a pokoj masz pomalowany na czarno .
Zaslon zaluzje i ogladaj filmy Bergmana do bolu! . Ja to olewam bo jego filmy sie zestarzaly i jest cala masa nowych produkcji nie tylko Gwiezdne wojny .
jak masz odpowiadać tak żałośnie kopiowanymi ripostami to lepiej byłoby abyś sobie darował
kopiowanie Twoich ripost pokazuje na jakim niskim poziomie stoisz, a Twoje odpowiedzi tylko Cię pogrążają
też tak potrafię
kopiowanie Twoich ripost pokazuje na jakim niskim poziomie stoisz, a Twoje odpowiedzi tylko Cię pogrążają
no już Ci przytakuje, bo ta dyskusja to niczego nie prowadzi, nie mam już na Ciebie siły :-)
Och, ach... jakiż ty jesteś inteligientny. Po tej wypowiedzi twój narcyzm pewnie jeszcze się wzmocnił? A może nawet dostałeś orgazmu?
Bo widzisz, niektórzy głodni intelektualnej uczty zdecydowanie wola sięgnąć po dobrą książkę a odprężyć się przy kinie przekazującym bardziej dorodny obraz i bardziej wyszukana muzykę stanowiących ze sobą oraz z przedstawianą historią spójna całość. Tak proszę szanownego kolegi, sztuka czytania jeszcze nie została wyparta z teraźniejszego świata i to w tych rejonach sugerował bym szukania tego czego w większości filmów brakuje. Można naturalnie również wytatuować sobie ulubione przepisy z książki kucharskiej uznając beznadziejność współczesnych tatuażystów ograniczających sie tylko do formy obrazów nie zawierających użytecznej treści.
Co do Ingmara, owszem, kilka tytułów potrafi zaintrygować.
Pozdrawiam.