Trzymam ją mocno we wspomnieniach jako Annę Popławską. Ideał pod każdym względem. Również jeśli chodzi o temperament :-). Prawdę mówiąc nie mam z tym problemu, że nie widziałem żadnych innych kreacji z udziałem p. Ireny. Najwyraźniej według moich kryteriów aktorowi wystarczy jedna, ale za to wyjątkowa rola aby zamieszkał na wieki w podświadomości...
TAK, TAK i jeszcze raz TAK, to była wspaniała pod każdym względem aktorka i naprawdę wielka szkoda, że porzuciła tą karierę zawodową, pozostawiając fanów-wielbicieli nieutulonych w żalu ... ale i tak - pomimo upływu już tylu lat od momentu rozstania się Jej z aktorstwem - w dalszym ciągu cały czas KOCHAM ją za tą rolę!