powrót do forum osoby Izabela Trojanowska 
Opinię tą wyrobiłam sobie bacznie śledząc przez jakiś czas losy "Klanowych" rodzin w tym także Moniki Ross . Pomimo tego iż Pani Iza do niedawna znana była głównie jako piosenkarka, postanowiła zabrać się za aktorstwo. Moim zdaniem niestety nie wpasowała się w ten świat, postać którą gra jest sztuczna... aktor powinien wciągnąć widza w całą sytuację, powinien sprawić, że człowiek siedzący przed telewizorem poczuje się częścią serialu, Pani Trojanowskiej niestety niezbyt dobrze to wychodzi.... patrząc na nią jako na Monikę Ross ma się świadomość tego, że jest to tylko film, który za chwilę się skończy
Masz rację!! Grać to ona nie potrafi!! Jest naprawdę sztuczna i nie nadaje sie do tego by grac w filmach!!!
Cieszę się że nie tylko ja to zauwazyłem. Już chybabardziej sztucznie grać się nie da. Samo to jak mówi, tak jakoś jak aktor teatralny.
Pomówienie jej o granie jak aktor teatralny, to byłby dla pani Trojanowskiej zaszczyt.
Wcale nie zabrała się za granie niedawno, bo grała z 20 lat temu w Strachach i Nikodemie Dyźmie - muszę przyznać że rolę wymalowanych laleczek z lat 30-tych wyjątkowo jej leżą. Ale to co reprezentuje sobą w "Klanie" to koszmar. Od wieków już tego "dzieła" nie oglądam, bo na spółkę z "Rysiem" pani Trojanowska spowodowała że przestałam ten serial traktować z powagą. Koszmar, horror, masakra piłą...