powrót do forum osoby Izabella Scorupco 
Dlaczego tak potępiacie kobiete, która przede wszystkim czuje się Szwedką, a Polką wyłacznie z pochodzenia i nie utozsamia się z naszym krajem na tyle, by uczyć dzieci polskiego? Twierdzicie, że nalezy miec szacunek do swoich korzeni - okej, ale niekoniecznie musi to być akurat poprzez język dziadków. Ilu z Was, tych którzy mają pozapolskie korzenie posługuje się obcym językiem? I jesli tego nie robicie, to czy z braku szacunku dla przodków czy po prostu jest to dla Was zbędna umiejętnośc? Serio, wyluzujcie trochę.
Scorupco tylko dzieciństwo spędziła w Polsce, potem trochę tu pracowała, ale w jakim języku będą mówić jej dzieci jest TYLKO I WYŁACZNIE jej decyzją. Do której ma święte prawo jako matka. Nijak to nam nie ubliża. Nic nam do tego.
Z tego, co ja kiedyś czytałam, to Izabella chciała uczyć córkę polskiego, ale to jej córka buntowała się i odpowiadała po szwedzku, że nie chce. Natomiast Izabella w niejednym wywiadzie podkreślała, że czuje się i jest Polką, ale czasem też Szwedką, ze względu na to, gdzie dorastała.
Wiedzę?
Wywodzić się z cywilizacji łacińskiej mogą Włosi, w odróżnieniu do stanowienia części obecnej cywilizacji łacińskiej (a właściwie częściej nazywanej "cywilizacją zachodnią"). Skoro nie potrafisz odnaleźć kontekstu wypowiedzi, przeczytaj tekst raz jeszcze i zajrzyj do wujka google hasłem "łacina".
Widocznie Kali mieć mała wiedza i w dodatku nie umieć czytać.
Powinna jednak uczyć swojego dziecka języka polskiego. Nie mam nic do niej, jednak wydaje mi się że źle robi że nauczy go ojczystego języka.
Bo jest Polką. To chyba powinna swojego dziecka uczyć ojczystego języka. Jako sławna osoba powinna pokazywać że Polska wcale nie jest taka zła i się jej nie wstydzi.... a ta zachowuje się tak jak by się jej wstydziła. Obrażanie jej jest złe, ale czy to że ta nie chce uczyć swojego dziecka języka ojczystego jest dobre?
Chwila, moment. Dlaczego jako sławna osoba powinna pokazywać że Polska nie jest zła i się jej nie wstydzi. Przecież to
a) jej prywatna sprawa, b) obecnie w Polsce nie jest zbyt dobrze więc taka Scorupco ma prawo tak sądzić c) nie widzę żadnego sensownego powodu dla którego KONIECZNIE musiałaby go tego jezyka uczyć. Może żeby się z dziadkami porozumiec, co najwyżej ale o ile kojarzę, Scorupco wychowała się w Szwecji, więc może tam ma rodzinę i bardziej utożsamia się z tym krajem.
I z innej beczki - po tym co się dzieje w Polsce przez ostatnie półtora roku ludzie mają prawo wstydzić się bycia Polakami. A powody do wstydu ma tu ktoś inny.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
