W Harrym Potterze Voldemort rodzi się jako Tom Riddle, ale utożsamia się jako Voldemort. Dokonuje licznych transformacji żeby się upodobnić do węża. W książkach przedstawia się to jako coś złego, bo według autorki można się utożsamiać tylko z tym jacy się urodziliśmy.

Voldemort nie był czarnym charakterem, dlatego że się upodobnił do węż, nie dlatego że dokonał licznych transformacji. Voldemort był czarnym charakterem dlatego że zabił setki, jeśli nie tysiące ludzi oraz sterroryzował i wprowadził dwukrotnie reżim w całym świecie czarodziejów. Jęczącą Martę zabił jeszcze przed zmianą imienia, a imię zostało zmienione po to, by budziło postrach wśród jego wrogów(ludzie bali się go wymawiać). Pragnę też wspomnieć, że sama Rowling wprowadziła postać LGBT do serii - Albusa Dumbledore' a. No i jego chłopaka Gellerta Grindelwalda. 

I generalnie taki na przykład Dumbledore do końca życia odmawiał uznania nowej tożsamości Voldemorta i nazywał go Tom zamiast Voldemort. W książce to nieuznawanie jego tożsamości pokazane jest jako coś dobrego.

Dumbledore czasami nazywał Voldemorta Tomem, czasami Voldemortem! Poza tym tu nie chodzi o tożsamość płciową, tu chodzi o mordercę w czystej postaci! A swoją drogą to nie do końca Voldemort zmienił swój wygląd, to horkruksy go tak wyniszczyły.

Zawsze zwracał się do niego Tom. To, że nie chodzi tutaj o tożsamość płciową ma tu drugorzędne znaczenie. Grunt, że Rowling pokazała, że prawo do tworzenia własnej tożsamości jest złe. Voldemort dokonał transformacji nie tylko na gruncie Horcruksów, bo dlaczego niby Horcruksy miały go upodobnić akurat do węża.

Voldemort nie do końca był podobny do węża. Fakt, rozumiał mowę węży i miał Nagini, jego symbolem był wąż, ale pełnego podobieństwa nie widzę. Twarz i cały wygląd zniszczyło rozszczepienie duszy.

Ja oczywiście dopuszczam do myśli, że się mylę. Może Rowling jest transfobką, ale raczej na podstawie tego co się teraz dzieje, nie wydaje mi się. I mówię to jako osoba LGBT!