nie mam nic do niej ale książka składa się prawie z samych dialogów. Po za tym HP jest ściągany, np:
dementor - czarny jeźdźiec z WP
aragog - szeloba też z WP
ale komnala tajemnic została wydana w 1999 r. a WP PK chyba w 2004. Czyli jest odwrotnie.
Czarny jeździec jest tylko podobny fizycznie do filmowego dementora a przecierz tu chodzi o uczucia towarzyszące pojawieniem sie dementora więc to co napisałeś nie jest przawdą
Nie wiem co ma dementor do czarnego jeźdza -.-
Jak tak Cię zafascynowały dwa przykłady ściągnięcia z WB to poczytaj/obejrzyj Eragona...
Dementor i Czarny jeździec nie mają ze sobą nic wspólnego oprócz czarnych płaszczy.
Aragog i Szeloba? Też nie; nawet opis ich wyglądu znacząco sie różni.
Z samych dialogów...haha dobry żart!
Poza tym cała saga o Harrym jest bezbłędnie i szczegółowo przemyślana, ponieważ wszystkie książki, w dalszych perypetiach Chłopca, łączą się ze sobą, co stwarza wspaniały efekt. Przynajmniej dla mnie.
To tyle :P
"Po za tym HP jest ściągany, np:
dementor - czarny jeźdźiec z WP
aragog - szeloba też z WP"
Litości:/
Dementora i Nazgula łączy tylko czarny kaptur - poza tym to zupełnie inne stworzenia. Dementorzy to strażnicy Azkabanu, które żywią się strachem swoich ofiar. Nazgule to siedmiu ludzkich królów, którzy ulegli mocy pierścienia i stali się jego niewolnikami.
Aragog to pająk mieszkający w Zakazanym lesie, a Szeloba jest córką Ungolianta, która nie była pająkiem, ale "złą istotą, która przybrała postać pająka i skryła się w górach" - z technicznego punktu widzenia Szeloba nie była więc pająkiem w pełnym tego słowa znaczeniu. BYła czystym złem, które przybrało taką przerażającą formę. Aragog należał natomiast do "szlachetnego, królewskiego rodu pająków olbrzymich" - miał nawet swój kodeks moralny. Nie był maszyną do zabijania jak Szeloba. Tak naprawdę poza wyglądem pająka - NIC ich nie łączy.
Proponuje na początek dobrze zapoznać się z Władcą i Potterem, a potem wystawiać osądy. Nie ma nic gorszego niż wystawianie opinii na temat, o którym (jak widać) nie masz zielonego pojęcia. Nie znasz żadnego z wymienionych fandomów, więc po co się wypowiadasz?:P
w każdym fantasy praktycznie są podobieństwa szczególnie z pająkami.
A z dementorem i czarny jeźdźiec to naciągnąłeś już totalnie, chyba tylko po to by się czepiać. ...
Gdyby nie było dialogów to nie byłoby tak ciekawie. Poza tym Zakon Feniksa ma 1000 stron z czego połowa to opisy itp.