A ja powiem, że to mój jedyny ulubiony lektor ;) Inni są OK, ale do Brzostyńskiego mam ogromny sentyment. Pamiętam jego głos z mojego ukochanego "Terminatora", którego obejrzałam jako nastolatka paręnaście lat temu i od tamtej pory trwa moje uwielbienie do tego pana, a raczej do jego cudownego głosu :))
On ma głos prawdziwy bardzo lubie gdy tłumaczy filmy ale nie tylko filmy. Tak samo jak lubię pana Stanisława Olejniczaka. Nie musze się wsłuchiwać w ich głosy bo mówią głosno i wyrażnie. Jak dla mnie obaj zasługują na nawyższą notę ;)