ale ja całyczas pamiętam go jako Moksa z "Vabanku", świetnie się spisał, naprawdę potrafi rozbawić. Dobrze zagrał też w "Kingsajzie", z przyjemnością się go oglądało w tych rolach :) Za PRL-u to dopiero robili komedie :)
No baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa... Nic, tylko się podpisać.