Wybory władz były prawdziwym świętem w Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Czasem garniturów, często czerwonych krawatów, udekorowanych barwami państwowymi komisji. Do urn tłumnie ściągali mieszkańcy kraju, aby swym głosem dać wyraz poparcia dla rządzących. W zwartych kolumnach do komisji maszerowali żołnierze i urzędnicy. W szpitalach głosowali lekarze i pielęgniarki, urny donoszono ciężko chorym pacjentom. Dzięki specjalnym dokumentom swój obowiązek mogli wypełnić także podróżujący po kraju kolejarze. Lata trudu władz w politycznym uświadamianiu społeczeństwa przynosiły owoce. Średnio 90 procent głosów było "za". Jeżeli nawet pomylono się podczas liczenia - większość narodu popierała Polską Zjednoczoną Partię Robotniczą. Dyscyplina panowała także w samej organizacji. Zgodnie z zasadą "centralizmu demokratycznego" to ściśle Komitet Centralny wybierał pierwszego sekretarza - oczywiście po konsultacji kandydatury z Moskwą. Zadaniem posłusznych "dołów" była akceptacja "elekta". Dokumentowi Andrzeja Trzosa-Rastawieckiego rytm nadają sekwencje prostych pytań i odpowiedzi. Obnażają one liczne paradoksy PRL-u oraz wielką rolę ówczesnej propagandy. To właśnie ona stanowiła główne narzędzie, za pomocą którego próbowano ukształtować społeczeństwo i skłonić je, w imię budowy socjalizmu, do bezwarunkowego posłuszeństwa rządzącym. Propaganda była też groźną bronią, za pomocą której władze zwalczały warstwy społeczne nie pasujące do wizji państwa proponowanej przez polski reżim oraz potężnego Wielkiego Brata - Związek Sowiecki.
Dokument przedstawia sylwetkę Janusza Głowackiego, cenionego na całym świecie pisarza, dramaturga i scenarzysty. Na podstawie jego scenariuszy powstało wiele filmów z kanonu polskiej kinematografii, między innymi "Polowanie na muchy" w reż. Andrzeja Wajdy i "Trzeba zabić tę miłość" w reż. Janusza Morgensterna. Razem z Markiem Piwowskim napisał również scenariusz do kultowego już "Rejsu". Na świecie wysoko oceniane są również dramaty Głowackiego. W 1982 roku "The Guardian" i "London Times" przyznały nagrodę "Kopciuchowi" za najlepszą sztukę roku. W 1993 roku tygodnik "Time" uznał "Antygonę w Nowym Jorku" za jeden z dziesięciu najlepszych tekstów dramatycznych.
Pensjonat Pod Różą to pensjonat pod Warszawą, który pewnego dnia dostaje w spadku Iwa Mroczkiewicz, która zostaje jego współwłaścicielką. Drugim właścicielem jest Ksawery Krasiński, syn ciotecznej babki Iwy. Pensjonat staje się regularnym miejscem spotkań Iwy z jej przyjaciółkami: Marylą Urbańską i Dusią Adamską.
Obraz rodziny przemysłowców warszawskich, których fabryka przy ul. Żytniej 52 swą świetność osiągnęła w I poł. XX wieku. Bazą jest materiał filmowy (z 1926 roku) zarejestrowany na taśmie 35 mm, znajdujący się w zbiorach rodzinnych. Pokazuje losy rodziny Paschalskich i fabryki na tle Warszawy z tamtych lat.
Film poświęcony Zdzisławowi Sierpińskiemu, znanemu przede wszystkim z działalności dziennikarskiej. Mniej znana jest jego okupacyjna biografia - żołnierza dywersyjnej kompanii "Żniwiarz" Armii Krajowej. Tak się złożyło, że to on i żołnierze jego plutonu oddali pierwsze strzały w powstaniu warszawskim. W filmie obok bohatera wypowiadają się jego przyjaciele i znajomi: Stefania Wojtowicz, Wiesław Ochman, Stefan Bratkowski, Władysław Bartoszewski.
Próba przedstawienia tragicznej biografii Cypriana Kamila Norwida, jego niezwykle skomplikowanej osobowości, twórczości wyprzedzającej współczesną mu epokę, głębokiej i przenikliwej refleksji nad światem, człowiekiem, Polską i Polakami. Sylwetkę artysty kreślą fragmenty jego wierszy, listów do przyjaciół i znajomych oraz wypowiedzi Juliusza Gomulickiego, słynnego badacza Norwida, Tomasza Łubieńskiego, pisarza i eseisty, oraz Czesława Miłosza. Obrazu Norwida, jako człowieka i wybitnego twórcy, dopełnia bogata ikonografia - liczne materiały archiwalne, fotografie, rękopisy i rysunki, materiały filmowe zrealizowane w miejscach związanych z życiem poety. Stworzył wiersze zaliczane do najpiękniejszych dzieł polskiej, a nawet europejskiej liryki. Przenikliwe, wizjonerskie, niezrozumiałe dla współczesnych mu odbiorców. Twórczość ta była powodem cierpień i konfliktów ze środowiskiem, a zarazem siłą napędową, pomagała mu przezwyciężać trudności, niepowodzenia i osobiste dramaty, których nie szczędził mu los.
Grupa nastolatków marzy o przygodach i przeżyciu czegoś niezwykłego, tajemniczego i romantycznego. Chłopcy bawią się w poszukiwaczy skarbów i detektywów w starym parku sąsiadującym z nowoczesnym osiedlem mieszkaniowym. Przez przypadek bohaterowie wpadają na trop młodzieżowego gangu, który wykradł dokumentacje rewelacyjnego preparatu, który może być wykorzystany w sporządzaniu pasz dla zwierząt. Członkom gangu udaje się skierować podejrzenie na wynalazcę preparatu, inżyniera Tyca (Zdzisław Sośnierz). Jego syn, Andrzej (Michał Wierzbicki), wraz z kolegami postanawiają zdemaskować prawdziwych przestępców, a także odnaleźć mapy mające wskazać miejsce ukrytego skarbu.