Może prywatnie jest OK, ale w filmach bardziej mnie drażni niż bawi.
No bo to nie była komedia, dlatego nie starając się na siłę nikogo rozśmieszyć wyszła mu chyba najlepsza rola, bo najmniej wk...
No po twoim wybitnie merytorycznym wpisie od razu widać, że mamy do czynienia z "wybitnym intelektualistą", który rzeczywiście w życiu już naprawdę niewiele może zrobić... A, i możesz sobie darować "cięte riposty" typu "jeb... cw**lu, "tępe pały" etc itp, bo to już dzieci w piaskownicy znają i może robi to wrażenie na takich "nie-tępych pałach" jak ty, ale na normalnych ludziach to już żadnego