Banda troli tutaj, życie, bywa.. i bzdury wypisują. Ale co Wam powiem, to Wam powiem.
On naprawdę świetnie gra, przynajmniej w GoT. Jego urody oceniał nie będę, nie jest brzydki, choć nie należy do kanonów urody. Ważne jest to, jak gra... a znienawidziły jego kreację tysiące ludzi i to jego zasługa. Myśli ktoś, ze złośnika trudno grać. Nieprawda - żeby wzbudzić realną niechęć do siebie widzów, potrze czegoś więcej niż dobrego scenariusza, trzeba go naprawdę dobrze zagrać - a on nie pozostawia w ogóle wyborów... budzi najgorsze uczucia.
Zrezstą fakt rozpraw, które się tutaj toczą dobrze wskazuje na temat tego, jak mocne emocje wzbudza.
Wielki plus dla niego!
Tysiące go znienawidziły bo jest po prostu irytujący i do tego beznadziejny z niego aktor. Bardzo popsuł swoim udziałem "batman Początek", to tak typ, którego z chęcią uderzyłoby się w twarz.
Bez wachania podpisuje się pod Twoja wypowiedzią, idealnie pasuje do swojej roli, z reszta pewnie tez jej nienawidzi :P Nawet w najmniejszym procencie go nie lubie jako bohatera i o to właśnie chodziło bardzo trafna i słuszna uwaga !
No, ale się w tym Batmanie nagrał. W Batmanie zagrał dzieciaka jak każdy inny aktor w innym filmie i żadnych negatywnych emocji nie wzbudził. W Grze o Tron postać irytuje, ale tak ma być - w książce też wkurzał. Niesety, jak niektórzy zauważyli, wiele osób za bardzo utożsamia aktora z jego rolą albo, co gorsza, nie odróżnia fikcji od rzeczywistości i stąd oceny. Dla mnie w GoT nie gra on gorzej od innych młodych aktorów.
W Batmanie był dużą wadą i psuł radość z seansu:
1. Batman nigdy nie dałby dziecku części swojego wyposażenia.
2. Batman ratuje tego samego bahora podczas finału.
3. Ma wkurvviającą gębę.
Pierwsze dwa punkty dotyczą scenariusza (zresztą nie wiem co w nich złego) i nijak mają się do samego aktora.
A ostatni punktu, nie przeczę, ale gęba musi ci się podobać?;) Nie wiem, mi to obojętnie jaką ma twarz, ale każdy ogląda filmy/seriale w swoich celach ;).
Co w tym złego? Dla fana Batmana to jest naiwne. Może Batman potem będzie potrzebował tego ustrojstwa? Ale najbardziej naciągane jest to, że Batman ratuje tego samego dzieciaka, którego spotkał wcześniej.
I co z tego, że pierwsze dwa punkty dotyczą scenariusza? To nie moja wina, że sceny z tym chłopakiem były żałosne.
Tak, gęba nie musi mi się podobać, ale strasznie mnie irytuje i to nie tylko wyglądem.
Nie, a tak serio. Czy zanim oglądałeś Grę o Tron zauważyłeś kto rzeczywiście gra w tym Batmanie? Ja nie i zorientowałem się dopiero wczoraj (w czasie oglądania filmu), po czym wszedłem na tę stronę by się upewnić ;).
Po prostu była to rola na tyle neutralna (nie wzbudzała we mnie żadnych emocji), że nie interesowało mnie, kto gra chłopca.
Sorry, że to piszę (może się mylę - ty stwierdzisz, że tak), ale wydaje mi się, że to brak sympatii do aktora za rolę w Grze o Tron, przy czym dorabianie do tego na siłę ideologii, że wcale nie, że nie tylko za postać Joffreya :).
Tyle ode mnie, pozdro.
Nie widziałem Gry o tron, nawet nie wiem co to do końca jest. Oceniam go jedynie za Początek w którym mnie strasznie denerwował i do tego nie zagrał zbyt dobrze (są dzieciaki, które lepiej grają), a to w mojej skali wystarczy by dać 1.
Mam wyje*ane na ten serial, wiem, że dzieje się to w średniowieczu i jacyś dziedzice biją się o tron. Wolę Teorię Wielkiego Podrywu.
Wierzę, że mogłeś nie oglądać Gry o Tron.. Ja na przykład nie oglądałem Big Bang Theory.
Nie mogę uwierzyć, że tak szczegółowo analizujesz nawet 3, 4-planową rolę ;). Podziwiam.
Dwa wyjścia: albo serious667 naprawdę bierze to na serio, albo osiągnął wyższy poziom trollingu i to teraz on robi sobie jaja z BBRodrigueza