powrót do forum osoby Jack Palance 
Zarówno w filmografii Jacka Palance jak i filmografii Charlesa Bronsona brak mi jest jednego filmu tzn. "Chato". Jest to, mówiąc pokrótce historia Apacza dokonującego zemsty za wyrządzone krzywdy, zemsty do której Indianin sam nie dążył. Został do niej zmuszony. Ale dokonując jej robi to konskwentnie do samego końca.
Biografia obu panów już od dawna uzupełniona :)
"Chato's Land" rzeczywiście byłoby brzydko pominąć. Bronson jak zwykle charyzmatyczny, w roli Apacza jeszcze bardziej małomówny (ma chyba dwa zdania po angielsku, trochę więcej po indiańsku). Jack Palance gra tutaj bardzo wstrzemięźliwie, nie jest właściwie bohaterem negatywnym, można zrozumieć jego motywy. Co ciekawe, do konfrontacji tych dwóch właściwie nie dochodzi...
Ale to wywód bardziej na forum samego filmu! Tutaj dodam tylko, że Jack Palance należał do pokolenia aktorów-profesjonalistów właściwie nie do zdarcia (jak np. Kirk Douglas). Grał ponad pół wieku, do końca zachowując charyzmę i wielką sprawność fizyczną. Na Oscarach, mimo zaawansowanego wieku, wykonał kilka pompek na jednej ręce :)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
