Ale jest z kim koty drzeć;) podyskutować można...szkoda tylko, że nie na poziomie, ale po sesji można się odstresować i odmóżdżyć na moment, nie;)?
a mozna! ;))
a co do dyskusji.. z nim sie nie da dyskutować, on wie wszystko najlepiej, to znawca filmowy, nasz miSZCZu i nie wolno mieć inne zdanie niż on, bo inaczej Cię poobraża ;d
chociaż niektórzy dają sobie z nim tutaj radę, więc Ty również możesz się ODSTRESOWAĆi ODMÓŻDŻYĆ, tylko uwazaj na jego interpunkcje, chociaż nie, zapomniałam, ze w jego komentarzach nie występuje cos takiego jak znaki interpunkcyjne ;D
mi też często chodzi po głowie to pytanie ale trochę wstydziłam się je zadać żeby nie zostać uznaną za jakąs napaloną cizię; dzięki Robert, że uczyniłeś to za mnie!
Ludzi, przestańcie go podjudzać! Niezauważyłyście, że robicie to, o co mu chodzi? Tym samym pokazujecie tylko swój poziom. Jak Wam także się nudzi to sobie demoty poczytajcie... ;)
ale ja doskonale wiem,że robię to, o co mu chodzi. Mimo wszystko jest to dla mnie niezwykle zabawne. I z pewnością takimi postami nie pokazuję swojego poziomu Niebenet. Demoty zeszły na psy.... jeszcze 3-4 lata temu to można było poczytać, ale teraz?
* Nibenet
A róbta co chceta. Tylko żal mi, że to niby forum o zajebistym, młodym aktorze a zaśmiecają ją posty takie jak szanownego kolegi...