Uważam, że Jakub rzeczywiście jest przyszłością polskiego filmu. Chociaż mam nadzieję,
ze też teatru. Osobiście jednak jakoś wolę go w roli Kazika z WCK, ale to może dla tego, że
film był bardziej radosny i energetyczny. W Sali Samobójców pokazał, że ma nie tylko urodę
ale i talent. Mam nadzieję, że świadomie pokieruje swoją karierą i świadomie będzie
wybierał role. Powodzenia!
podpisuje się pod Twoją wypowiedzią. oby się nie sprzedał i oby rozsądnie dobierał role. trzymam kciuki.
Jakub jest po "Sali" jednym z najlepszych aktorów młodego pokolenia jakich widziałem. Zaskoczyłem się pozytywnie że w dzisiejszych czasach jeszcze można zobaczyć dobrze zapowiadających się młodych aktorów, a szczególnie ten bije na głowę wielu z nich. Ma potężną osobowość potrzebną w takim zawodzi, dystans do siebie. Potrafi pokazać w swoich rolach to co inni aktorzy baliby się pokazać ze względu na swój wizerunek ( np homoseksualizm, zniewieścienie, nagość,, obłąkanie, depresje itp itd). Tak, tylko żeby się nie skundlił, żeby był żyletą jaką był w swoich rolach czy to w WCK, czy "Sali". Nie zmarnuj potencjału i talentu.
Heh ten człowiek jest chyba jedynym aktorem do jakiego mam dużo pytań i z którym chciałbym porozmawiać w realu, ponieważ praktycznie jest w cieniu innych aktorów a jest taki genialny.
W 100% zgadzam się z opiniami powyżej. Słyszałam już wcześniej, że to naprawdę dobrze zapowiadający się aktor, ale to co zobaczyłam w "Sali samobójców" przerosło moje oczekiwania. Z przyjemnością obejrzę więcej filmów z Kubą i mogę tylko życzyć jak najlepiej rozwijającej się kariery :)
mam to samo, od tygodnia biegam za nim po calym krakowie i szukam go ostro... niestety bez rezultatów jak narazie:( ale to nic mam po kilka kumpel na kazdej osce mam nadzieje ze w koncu go wyhaczymy jakos, trzymajcie kciuki!
Jeżeli chcesz go zobaczyć to Gierszał wystawia sztukę Hamleta na swojej uczelni (pwst Kraków) Wejdź an stronę uczelni i dowiedz się , co kiedy i gdzie , załatw sobie bilet i proszę- zobaczysz gierszała!
A wie ktoś może do kiedy będzie wystawiany Hamlet? Bo z chęcią obejrzałabym go, a do Krk nie przyjadę raczej przed majem... Myślicie, że będzie jeszcze po świętach?
Jeszcze raz kieruję na stronę PWST kraków. No dobrze podam dokładny link: http://www.pwst.krakow.pl/?strona=6
Ale jak widzę w maju Hamlet nie będzie już wystawiany..
http://www.pwst.krakow.pl/?strona=14&galerie=1&lp=28
Tu jeszcze kilka słów o tejs ztuce, dla zainteresowanych (+zdjecia)
byłam na stronie pwst, ale tam repertuar jest tylko do świąt. (no + 2 dni po świętach)
Także jakby ktoś orientował się co będzie w maju byłoby świetnie.
nikt nie twierdzi ze twierdzisz, co jest w internecie to wie kazdy, a ja mowie tylko ze nie ma miejsc na kwiecien a na maj nie ma repertuaru
mówiąc 'przecież' odnosisz się do poprzednich wypowiedzi.
Nie ważne. Nie na ten temat jest ten post.
no a i owszem ze sie odnosze, mowisz ze wiesz to z neta i ja wiem to z neta i wiem ze w necie nie ma repertuaru na maj wiec skad mozesz wiedziec to: "Ale jak widzę w maju Hamlet nie będzie już wystawiany.."???
zreszta dyskusja bez sensu
na maj nie ma repertuatu ale wydaje mi sie ze co najmniej to czerwca wlacznie hamlet jeszcze zagosci na deskach teatru pwst (to jest dyplomowka wiec za zaliczenie musza grac do konca semestru), trzeba sie tylko zatroszczyc wczesniej o bilety
najlepiej jest sie skontaktować bezpośrednio z teatrem i sie dowiedzieć. Wszystko jest na stronie pwst kraków.
chciałam zarezerwować na kwiecień jakieś dwa tygodnie temu i dostałam mejla ze już nie ma wolnych miejsc:( ale jak pisze ankelaa najlepiej załatwiać takie rzeczy u źródeł:)
Mam nadzieje,że ten komu uda sie dostać na spektakl podzieli się tutaj swoimi wrażeniami:) bo ja raczej do Krakowa nie dam rady przyjechać, żałuje bardzo;/
dzwoniłam dzisiaj do impresariatu pwst i na kwiecień na bank nie ma już miejsc ale dowiedziałam się, że w maju na pewno będą jeszcze wystawiać Hamleta// repertuar na maj pojawi się na stronie dopiero w okolicy połowy kwietnia bo jak to mi pani powiedziała: "muszą dograć terminy" co sobie przetłumaczyłam na "niewiadomo kiedy Kuba będzie miał czas":) ale w maju będą grali na pewno
Zdecydowanie się zgadzam. Ma potencjał i ma w sobie coś takiego że przyciąga swoją osobą. Gra niesamowicie, zwłaszcza w sali samobójców, uważam ze genialnie poradził sobie z tą rolą. Mam wrażenie że każda scena była przemyślana w 100%. Ten chłopak urzekł mnie nie urodą tylko niebywałymi umiejętnościami. Niewątpliwie jest przyszłością polskiego kina. Zgadzam się również że jest jak to napisałeś "żyletą". Pasuje do takich konkretnych wyrazistych ról które mają jakieś przesłanie. Nie widzę go w roli zwykłego amanta. W każdym razie mam nadzieje że jeszcze w niejednym filmie będziemy mogli podziwiać jego aktorskie umiejętności.
bardzo dobrze napisane, dokładnie to samo miałam na myśli
mam nadzieje, że dostanie jakąś nagrodę za te rolę
świetna gra aktorska. Trzymam kciuki za tego aktora. Juz nie mogę się doczekać YUMY , gdzie też jest bohaterem.
wydawałoby się że z taką aparycją to tylko do rom-komów go zapakować, a tu proszę. mimo że taki ładniutki ma w sobie coś mrocznego i niepokojącego. do roli w Sali widać że się przyłożył i był w niej po prostu zjawiskowy. w jednym momencie pewny siebie (przynajmniej z pozoru) synek bogatych rodziców, w następnym płaczący zagubiony chłopiec czy wreszcie
szalejący histeryk. nadzwyczajna rola. szkoda tylko że tak durne kwestie musiał wygłaszać. czekam na kolejne filmy z jego udziałem, oby bardziej udane.
pisze ktoś kto ocenił "arcydzieło" jakim jest "Chłopaki nie płaczą" na 9 (m.in.) to mówi samo za siebie
mi się bardzo podobał w filmie 'wszystko co kocham', ale 'sala samobójców' to już mistrzostwo bo swoją rolę zagrał fenomenalnie, płacz, śmiech, strach czy złość odegrał świetnie :) myślę, ze coś z niego wyjdzie i bedzię przyszłością polskiego kina bo potrafi odgrywać różne rolę i emocje a to u aktora jest najważniejsze
Oj fajny, fajny :). Nie widziałam "sali samobójców" ,jedynie urywki na youtube, ale oglądałam "WCK". Znawczyni ze mnie żadna ale pokazał tam swoje umiejętności, poprostu dało się odczyć. Bardzo naturalny, poza tym dobrze się go ogląda. Jednym z wyznaczników który przekonuje mnie do jego zdolności to to, że on rzeczywiście przemienia się w swoją postać. Jest wielu "aktorów" którzy masz wrażenie grają samych siebie, jacy na ekranie tacy prywatnie. Z nim jak narazie wydaje się zupełnie inaczej. Wystarczy, że posłuchacie z nim jakiś tam wywiadów. Tak prywatnie odbieram go jako kogoś trochę nieśmiałego i spokojnego a w filmach daje czadu ;) I to mi się podoba.
Bardzo dobry aktor, w bardzo dobrym repertuarze. Świetnie sobie poradził z rolą zagubionego, zamkniętego w sobie Dominika. Podczas seansu "Sala samobójców" w czasie niektórych scen wcisnęło mnie w fotel :D myślę, że Kuba bardzo dużo czasu poświęcił na zrozumienie swojej postaci: jak myśli, na jakie zachowania może zdobyc się zdesperowany człowiek. Na pewno musiał dużo cwiczyc, żeby wiarygodnie odegrac sceny smutku, płaczu, złości. Każdy człowiek inaczej przeżywa wewnętrzny ból i cieszę się, że Kuba nie poszedł na łatwiznę, ale napracował się nad każdym szczegółem. Dzięki temu widz prawdziwie współczuł i przeżywał dramat bohatera. W każdym osiągnięciu jest 10% talentu i 90% pracy i może jesteśmy świadkami narodzin nowego geniuszu aktorskiego :D
Jedyna scena, która nie przypadła mi do gustu to "Musisz cierpiec" - słowa skierowane do matki. Myślę, że Kuba powinien był inaczej ją zagrac albo nieco zmienic ton głosu. To tylko moja opinia.
Ogólnie, widac, że fajny człowiek :) Teraz kariera stoi przed nim otworem. Czeka go dużo prób (zarówno tych filmowych jak i życiowych). Tylko życzyc mu wytrwałości, mnóstwo wiary w siebie i odrobiny szczęścia.
Wiedziałam, że to kobieta założyła ten temat. ;) Zresztą popieram, interesujący, bardzo interesujący człowiek... ;)
Kuba powiedział że woli grać w filmach a teatr to w wolny czasie:)
Jak nie ma filmów
On kocha to co robi to widać...
A to co mnie ucieszyło to to że powiedział że w serialu zagra jak już nie będzie miał co innego do roboty bo kocha kino i filmy :):)
Dobrze że seriale go nie pociągają i że nie zaczął od takich jak "M jak MIŁOŚĆ" czy "Na wspólnej"
bo tam grają tak sztucznie że nie mam słów...
JAKUB RZĄDZI :P;p;p;p
Żeby tylko został taki, jak teraz, to będzie sukces ;)
Jest taki zwyczajny,oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu, że aż chce się z nim pogadać