Już dawno nie miałam poczucia tak dobrze zainwestowanych szesnastu złotych na bilet do kina. To niesamowite uczucie, które zdarza się coraz rzadziej zalewane falą bylejakości. Dziękuję, dziękuję, dziękuję.
Ej! Ja zapłaciłam 18,- ;/ :D
a ja 15 i co...