James CameronI

James Francis Cameron

8,5
7 878 ocen pracy reżysera
powrót do forum osoby James Cameron

Typek. Im starszy tym słabszy, to coś wspólnego dla takich ludzi. Lucas, Spielberg i wielu innych.

Dasot

Niezupełnie, ja bym go scharakteryzował inaczej.

To po prostu spec od klasycznej walki dobra ze złem: takiej, która zachwyca widzów pragnących po prostu rozrywki. Pierwszy "Obcy" w reżyserii Ridleya Scotta był horrorem, żeby nie powiedzieć kosmicznym slasherem. Przychodzi Cameron i robi z sequela strzelaninę, jakiej nie powstydziłyby się dzisiejsze gry komputerowe. A jednak... spodobało się. "Obcy-decydujące starcie" osiągnął niesamowity sukces i uwielbienie publiczności za fajność konfliktu, walkę o przetrwanie itp. Analogicznie z Terminatorem, konkretniej dwójką: pierwsza scena to wielka bitwa w przyszłości z robotami. "Lecz decydująca bitwa rozegra się nie w przyszłości, lecz właśnie tu, dziś, tej nocy"-obwieszcza narrator. Wiem, wiem, to wprowadzenie z jedynki, ale do dwójki pasuje również, jak ulał. Gigantyczny sukces.

Znowu powtarza się wszystko w "Avatarze": po raz kolejny klasyczna, lubiana przez widzów walka dobra z dobrze i jasno zarysowanym złem, bez większych odcieni szarości. Po raz kolejny też w otoczce science-fiction.

James Cameron po prostu potrafi wyczuć, co podoba się ludowi, perfekcyjnie mu to dając. Wszystko w dochodowej, obficie sprzedajnej formie.

Ketosz

Zgadzam się w 80%, gdyż Avatar nie był jego sukcesem to był bardziej pokaz obecnej technologii i efektów specjalnych, ten film nie ma żadnego przekazu, nie ma klimatu jest tylko ładny. Tak jak modelki, piękne ale puste. Co do Terminatora - to jest sukces którego nie uda mu się już powtórzyć, nie te czasy nie ta technologia...

Putis_K

"Co do Terminatora - to jest sukces którego nie uda mu się już powtórzyć, nie te czasy nie ta technologia..."

Technologia jest, lecz zmieniło się podejście do kręcenia filmów.

Efekty komputerowe górują nad praktycznymi.

Wszystko robi się pod box office i większości produkcji zakłada kaganiec pod postacią PG-13.

Twórcy idą po najmniejszej linii oporu, czyli efekciarstwo kosztem scenariusza. Najlepszym przykładem jest Marvel. Jest to rozrywka dość dobra, ale bez żadnych wartości.
Chyba nikomu nie imponuje, że komiksowi bohaterzy ratują świat przed zagładą, którą zazwyczaj sami wywołują?

marcin261287

,,Efekty komputerowe górują nad praktycznymi."

Znaczy że co? Nie można zrobić dobrego filmu z komputerowymi efektami? Co to za podejście? Nawet jeżeli praktyczne wyglądają realistycznie to mają bardzo ograniczone horyzonty. Ciekaw jestem jak byś zrobił takich Avengersów samymi praktycznymi efektami

knocun1

Można zrobić dobry film przy użyciu CGI, ale należy znać umiar. Filmy Marvela zbudowane są na efektach specjalnych, i do nich tworzy się fabułę (zazwyczaj miałką). Poza tym pod względem wizualnym wyglądają praktycznie tak samo. Nie widać jakiegoś postępu od czasu Avengers (2012).

Pewnie za jakiś czas tego typu filmy powstawać będą wyłącznie w komputerze i aktorzy staną się zbędni.

marcin261287

Nie zgadzam się, filmy Marvela nie ustępują większości megahitów pod względem fabuły, aktorstwa czy dialogów (te są mocną stroną pod względem humorystycznym) , a próbowano już zrobić taką Fantastyczną Czwórkę już w 1994 mając do dyspozycji praktyczne efekty, kukły, animatronika, pirotechnika. Efekt był taki że nie puszczono tego filmu w kinach. Jeżeli CGI wygląda wystarczająco realistycznie, to obejdzie się bez praktycznych efektów.

knocun1

Nie żartuj sobie. Kilka humorystycznych scenek nie przykryje miałkości fabuły. I to nie jest zarzut, bo te filmy takie mają właśnie być.

CGI nie wygląda jeszcze wystarczająco realistyczne w kwestii na przykład wszelakich eksplozji. I tutaj producenci idą na łatwiznę, bo nawet zwykły wybuch auta potrafią zrobić w CGI.

knocun1

"MEGAHITY" marvela to największe gówna jakie kiedykolwiek powstały (no może prócz DeadPool'a). Są puste, a i technologicznie prezentują jedno i to samo. Aktorzy jak jedna wielka kłoda drewna, scenariusz pewnie można by było ograniczyć w 3 stronach A4. Szczerze, już wolę sobie obejrzeć jakiś film z wytwórni theAsylum, bo przynajmniej wiem, że będzie się z czego śmiać.

knocun1

Filmy Marvela są jakie są, ale zaliczyć je możemy pod względem artystycznym do najgorszej grupy. ODMÓŻDŻACZE :)

1) Starsze ambitniejsze kino - przełomowe

2) Dalej nowsze ambitne kino

3) Dalej starsze kino rozrywkowe z klimatem, kultowymi tekstami, efektami tworzonymi metodami tradycyjnymi

4) Na końcu nowsze kino rozrywkowe - 100% odmóżdżacze z toną sztucznego CGI.

Resztę podsumował już "marcin261287" o co chodzi.

Generalnie b.często popularne produkty często bywają mega przereklamowane (muzyka, filmy, książki, gry), bo są skierowane pod masy.
A produkty, które są pod węższą grupę odbiorców mają znacznie wyższą jakość artystyczną. To nie musi być reguła, ale b.często tak bywa, a już zwłaszcza w
XXI wieku :)

Dasot

Zgadzam się. Dodam: wyrachowany, choć tępy cwaniak ogłupiający miliony za miliony dla milionów.

JestemNumerem1

Pijesz do titanica? Cameron z titanica zrobil science fiction i wg mnie oprocz terminatorow nie nakrecil nic znaczacego. Kreci raczej filmy dla ubogich umyslowo. Z obcego zrobil strzelanke w ktorej sam klimat tworzy postc obcego ktorej to cameron juz nie stworzyl... Titanic oprocz zderzenia z gora lodowa nic z rzeczywistoscia wepolnego nie ma. Cameron to komuch niestety i jego poglady maja wplyw na jego filmy. Ale latwo byc komuchem majac miliony na koncie.

JestemNumerem1

Wiesz, co umie to umie

Dasot

...Olbrychski ^^

Dasot

zdarza się...

Dasot

A Ty co? Wódkę z nim piłeś że się tak spouchwalasz?

Dasot

spielberg to zyd wiec nic dziwnego

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones