Ostatni raz widziałam go w filmie "Billy Elliot" czyli w 2000 r. gdy miał 14 lat, a kilka dni temu obejrzałam "Hallam Foe" i doznałam szoku. Ledwie poznałam Jamiego! Ja wiem, że pomiedzy tymi dwoma filmami jest 8 lat rónicy. Bell z nastolatka zmienił się w meżczyznę, z radosnego chłopca w 22-latka o przygarbionej poturze. Lubię go nadal jako aktora, ale większy urok miał jednak, kiedy był młodszy :P.