Hehe, widziałem co u Figurskiego zrobił z jolą ;):) Ale najbardziej zabawne było to, że ona nawet nie zauwazyla, ze on sobie z niej zartuje:D
nie oglądam telewizji namiętnie, ale powiem szczerze, że ten program warto było oglądnąć. Co prawda od samego wejścia 'Panny Rutowicz', aż po jej wyjście, siedziałam dosłownie wtłoczona w fotel, rękoma łapiąc się za głowię. Ta 'kobieta głąb' nawet nie zrozumiała tego, że z niej szydzono. Żal mi jej. I to się teraz promuje. Głupotę. Ejejej.
Tez to widzialem . :)
Ale widac bylo na jego twarzy lekkie wkurwienie jak (mozliwe ze celo) przekrecila jego nazkisko bodajze na nowakowski ;/
jeśli celowo, to bidulce się nie udało. Tak jest właśnie 'mamy takie gwiazdy, jaką mamy kulturę' to smutne.
Masz rację kochana, masz rację. W końcu ktoś taki klawy jak Jan Nowicki, a chyba tylko On zdolny do złośliwości, głośno powiedział, ze mamy takie gwiazdy jaką publiczność. Co do publiczności to jest różnie, ale po co czubów utwierdzać (w ich przekonaniu), że są cool. Nie wyobrażam sobie,Pani Joli Rutowicz jako piosenkarki. Bardziej w Smerfach za Gargamela.