Janusz Morgenstern był żydem, posłusznym władzom PRL, które zniewoliły Polaków. Morgenstern reżyserował propogandowe filmy (Kloss, Polskie Drogi, Potem nastąpi cisza) pokazujące "bohaterskie czyny armii radzieckiej i Gwardii Ludowej" . Faktycznie - patriota bo zbóju
Co ten post w nosi w kwestii oceny filmów? Był żydem, francuzem czy chińczykiem? Jakie to ma znaczenie?
Że posłuszny władzom PRL-u. A były wtedy jakieś inne władze?
W ten sposób można udupić niemal każdego artystę, któremu przyszło żyć w tamtych szarych czasach.
Tylko że w tamtych czasach żyli też zwykli ludzie, którzy tez chcąc nie chcąc byli posłuszni. Wszyscy w jakimś stopniu byliśmy posłuszni. Może to zabrzmi jak patos ale przekreślając twórczość takich ludzi za PRL-u, przekreślamy tez kawałek własnego życia.
Zadajcie sobie wszyscy wielcy przeciwnicy komunizmu pytanie. Czy wolicie obejrzeć co najmniej ciekawy film/serial zawierający jakieś zakłamanie historyczne czy bardzo poprawną historycznie słabą produkcję, która jest nudna jak flaki z olejem? Nie wierzę, że każdy wybierze to drugie bo nazwę was masochistami. Czasy były takie, a nie inne i jak ktoś chciał kręcić filmy to albo musiał strasznie kombinować albo godzić się na to wszystko. Trzeba przymknąć oko na pewne sceny i cieszyć się seansem. Takich produkcji jak te sprzed lat już się nie kręci i większość polskich nowych produkcji jest po prostu w dużej mierze kiepska, irytująca lub co najwyżej przeciętna. Znajdą się jakieś perełki, ale nieporównanie więcej ich było w okresie PRL. Zresztą wydaje mi się, że nakręcić film wojenny / historyczny z wątkami dotyczącymi Rosji, zgodnego z prawdą było wtedy bardzo trudno, na pewno znacznie trudniej niż w przypadku innych gatunków. W komedii można przecież sprytnie wstawić krytykę rządu itd., a w takim filmie wojennym?
W dodatku Amerykanie do dzisiaj kręcą filmy wojenne (i nie tylko) przesadnie gloryfikujące ich kraj i jakoś nie widzę zbytnio krytyki przy tych produkcjach tak jak przy tych polskich. Tam wstawiają jeszcze gorsze rzeczy, a i nie raz przekręcili historię stawiając w złym świetle np. Polaków. Skoro jesteście takimi patriotami to dlaczego tam się nie wypowiadacie? Wystarczy, że cokolwiek jest lekko broniące Żydów i komuchów to już dostajecie piany. Po rządach PiS to dosłownie wielu ludzi dostało wręcz alergię na cokolwiek co zawiera jedno z tych 2 słów.
Zastanawiająca jest sprawa, że Wajdę na jego forum nazywa się "człowiekiem z wazeliny", który podporządkował się władzy, żeby kręcić filmy i jest tam wiele tego typu krytycznych komentarzy. Natomiast podobna uwaga odnośnie Morgensterna spotyka się z ostrym sprzeciwem.
To hipokryzja, czy nikt nie zagląda jednocześnie na fora Wajdy i Morgensterna?
A co do propagandy, nie lubię ani flaków z olejem, ani radzieckiej propagandy, ani jakiejkolwiek innej propagandy. Gloryfikowanie kraju, a gloryfikowanie ustroju politycznego, to moim zdaniem dwie różne sprawy.
Tak samo jest różnica między posłuszeństwem, a pójściem na kompromis.