Javier dostał ofertę zagrania głównej roli rewolwerowca Rolanda Deschaina w Mrocznej Wieży. Premiera pierwszej z trzech części jest planowana na maj 2013. Jeszcze nie zdecydował, czy wcieli się w rolę mrocznego romantyka z Gilead.
O mało się nie zesr..... z radości jak przeczytałem info na ten temat :)
Mimo, że w mojej wyobraźni tylko jeden aktor mógłby zagrać Rolanda - młody Clint Eastwood (nietestety :D), to również jestem bardzo zadowolony. Cenie sobie J. Bardema, więc taki angaż pozwala z optymizmem patrzeć na ekranizację Mrocznej Wieży. :)
Eastwood pasowałbym do tej pory nawet teraz. Wciąż znajduje się w znakomitej formie, a trochę pracy charakteryzatorów stworzyłoby z niego idealnego odtwórcę Rolanda Deschaina. Nie wyobrażam sobie w tej roli nikogo innego - Mroczna Wieża bez Eastwooda to profanacja!
Pewnie, że pasowałby, ale 80 lat robi swoje i ta forma tak znakomita (jak wtedy, gdy grał w westernach) być nie może.
Nie ma co męczyć, człowieka, niech reżyseruje ;)
no sooooooooory ale nie wyobrażałem sobie rolanda jak eastwooda i nigdy nie będe. nie pasował nigdy.