Masz gościu jakąś obsesję na punkcie tego kolegi chyba. Amazing Spiderman był ok. Dziwiłem się czemu kontynuacji nie zrobili tylko wcisnęli dzieciakowatego aktorzynę żeby do Avengers Spiderman'a dokleić. Garfield dałby radę jako Spiderman i wypadłby super w nowych Avengersach. Ale cóż.. pieniążki i niezgodność interesów.

Amazing Spiderman był słaby, część 2 tragedia, chyba że komuś wystarczą efekty specjalne i ładne buźki żeby film był dobry. Garfield bardziej by mi pasował do roli pająka, przyznaje. 1 część była słaba fabularnie a 2 to kompletne dno, i mam się cieszyć że ten sam koleś napisał scenariusz Venoma? Chciałbym obejrzeć w końcu jakiś dobry film z symbiontem a nie dostać kolejne rozczarowanie takie jak w Spider-Man 3. Gdzie ty tu obsesję widzisz gościu?

Co do fabuły jedynki to akurat dość dobrze odzwierciedlała, serie Amazing Spider-Man na której powstała produkcja - Podejrzewam więc że nie miałeś akurat do czynienia z tymi komiksami.

Co mnie obchodzą komiksy, rozmawiamy o filmach. Te filmy były słabe fabularnie i tyle.

Filmach które są właśnie na podstawie komisów - Mogę zgodzić się z tobą co do dwójki, na sile wciśnięty Rhino i w dodatku przeciętny Electro .

Natomiast jedynkę uważam za całkiem niezłą produkcję - W końcu jest Gwen Stacy taką jaką znam z komiksów, Spider-Man który w końcu potrafi żartować ze swoich złoczyńców, no i złoczyńca (Jaszczur) który w końcu ma powiązanie z rodziną Peter Parkera i jasne powody dla których chcę się zemścić .