Strasznie podobala mi sie jej kreacja w Stowarzyszeniu Wedrujacych Diżinsow. Naprawde wspaniale wscielila sie w postac chorej Bailey. W ksiazce byla to moja ulubiona postac, czesto plakalam na fragmentach z nia i na filmie takze :D Mam nadzieje ze bedzie sie rozwijac jako aktorka i daleko zajdzie :)