pewnie bym jej wyznal milosc gdybym ja spotkal nie wiem jak z charakterem ale jesli chodzi o wyglad to MOJ TYP czuje motyle w brzuchu gdy ja widze na ekranie MILOSC aahhh
Przykro mi ale w takim wypadku jest nas już dwóch. Bez wahania wyznał bym jej miłość jak bym ja spotkał :) Ja w komórce mam już ponad 50 zdjęć z jej podobizna i ustawiam je sobie co dwa dni. Moze wariuję ale to jest... MIŁOŚĆ :)
To ze mna jest chyba najgorzej bo jestem dziewczyna. Moze milosci bym jej nie wyznala (chyba ze uwielbienie), ale byc taka jak ona marzenie ..................... Albo spedzic z nia dzien. ( no moze troche wiecej). Pozdrawiam wszystkich nakreconych. Pamietajcie Emocje w zyciu sa najwazniejsze !!!!
musze powiedzieć że też uwielbiam ten typ urody. mam koleżankę podobną do niej na lekcjach anglika. staram sie siadać jak najbardziej naprzeciwko niej i sie ciągle na nią gapie. i wciąż towarzyszy mi takie uczucie, że zrobiłbym wszystko żeby ją przelecieć :)
ja juz w niej byłem zakochany zanim się jeszcze urodziłem ;]a teraz z kazdym dniem kocham ją tylko mocniej :)))
Witaj w klubie milosnikow urody pani Connelly:P
Wielka szkoda, ze ta pieknosc wyszla juz za maz - najwyrazniej mozemy podziwiac blysk jej oczu jedynie na filmach. Kiedy sie w nich pojawia - od razu zyskuje moja uwage. Uwielbiam ten typ urody.
Ma najładniejsze brwi na świecie ;) Cała oprawa oczu po prostu uderza :) Jak ją zobaczyłam w "Pięknym umyśle"... anioł :)
wez co ty jakimiś kurwami tutaj oczy mydlisz, wcale nie podobna jest, jakiś brzydki grubas a nie jennifer!
o mamo xDDD nie rozumiem tych wszystkich zachwytów, ale ok;)
a co byście powiedzieli na podobną do Connelly blondynkę? ;P
no właśnie... pytanie dlaczego większość brunetek się farbuje.. pewnie dlatego bo są piękniejsze z natury.
farbują to się dresiary, mądrzejsze pozostawiają swój naturalny kolor, farbowane blondynki - koszmar
Amen! Jak widzę ją na ekranie, to śni mi sie po nocach. Niesamowita uroda! Szczery uśmiech, piękne ciało i zniewalające umysł oczy! Nie no chyba też się w niej zakochałem. :((
moglbym sie z nia ozenic, serio tak w ciemno ja to po prostu czujeeeeeeeeeeeeeeee jestem od niej uzalezniony
ahaś! Faktycznie, nigdy bym na to nie wpadła, ale rzeczywiście. Furtado też lubię;)
Dobra to ja też się zapisuję w kolejce do wyznawania miłości :)
Wierze, że świat jest duży i spotkam kiedyś dziewczynę o podobnej urodzie :)
Ja mam to szczęście, że już mam taką osąbę w swoim zyciu idealnie podobną do Jennifer.Zobaczcie sami!
http://img155.imageshack.us/my.php?image=0524666725it9.jpg
rzeczywiście ładną masz tą dziewczynę, ale trudno stwierdzić podobieństwo z tego jednego z profilu.
Dołączam się do powyższych opinii.Piękno idealne.Jednakże nie można tu mówić o miłości bo to zależy od osobowości a nie urody.
None200 masz zupełną rację, ale nam nigdy nie będzie dane jej osobiście poznać dlatego pozostało nam ją uwielbiać po wyglądzie oraz rolach jakie gra :)
nie wierzę, ale... ja się dopisuję jako żona ^^
najzwyczajniej w świecie ją uwielbiam.
genialna aktorka, piękna kobieta.
ideał.
heheheheheheh tez to chcialam napisac, ale mi glupio bylo. Wiec teraz jestem 2 żoną. heheh ale ją czasem z Keira Knightly zdradzam ( tylko ciii :D )same zboki oj....
hoho, niezły harem miałaby p. Jennifer ;) ja tam osobiście bardziej bym reflektowała na jej męża xD ale nie mogę się nie zgodzić, że przepiękna z niej kobieta :) cudne oczy ^^
pozdr.
racja, świetna i piękna kobieta. W dodatku utalentowana... O wiele bardziej lubię ją od tych wszystkich sztucznych gwiazdek hollywoodzkich. napewno przyjemna również z charakteru. To się widzi.
Do Nelly Furtado? Może podobna, ale ja tam Nelly nie lubię więc wolę o tym nie pamiętać
pzdr;)
Polecam wszystkim zwolennikom wdzięków tej pani film "The Hot Spot". Filmik nakręcony w 1990 więc Jennifer jest bardzo młoda i prezentuje się niezwykle wdzięcznie i niewinnie. A dla dam niewątpliwą zaletą będzie Don Johnson, który nie tylko dobrze przepracował czas na siłowni ale też prezentuje nienaganny warsztat aktorski. Generalnie film się ogląda znakomicie, obsada jest soczysta i całość ocieka seksem.
Ehh,Achh..skusiłem sie na komenta..trzeba przyznać ma coś w sobie dziewczyna..ja również odczuwam dziwną fascynacje gdy ja widzę na ekranie..bardzo podobna do Nelly Furtado..moj typ urody :P
Jennifer Connelly jest piękna - powiedziałam ja, kobieta. A podobno jesteśmy zazdrosne i w ogóle.... :)
Hmmm. Jestem kolejnym wielbicielem Jennifer Connelly. No może to jednak przesada, bo tak na prawdę podobała mi się najbardziej w "Mrocznym mieście" i "Człowieku rakiecie". Klimat lat 30,40 -tych i stylizowane ubióry, wryzury itp. to czyni Jennifer w swych rolach jeszcze bardziej zmysłową. Odpływam wtedy w romantyczne klimaty :) Typ urody, no cóż -niesamowity. Te brwi, duże oczy, owal twarzy, zarys szczęki, usta. Zmysłowa kobiet i przyznaję, że to także mój typ urody. Przywodzi mi na myśl wszystko co najlepsze w kobietach. To chyba najważniejsze, aby wygląd budził emocje i uczucia, a nie tylko fizjologiczne odruchy.