Pierwszy pełnometrażowy dokument o kulturze skaterów w Czechosłowacji. Uroczo bezczelna, mądra i wciągająca opowieść o poszukiwaniu wolności w mrocznych latach komuny i okresu tzw. normalizacji. Pisarz, dziennikarz, DJ i filmowiec Šimon Šafránek dotarł do unikatowych archiwaliów, które połączył z punkową muzyką i jedynych w swoim rodzaju bohaterów.
Piłkarze Romskiego klubu piłkarskiego z Děčína grają w najniższej czeskiej lidze. A ściślej, grają tylko wtedy, kiedy przeciwnicy się zgodzą. Często bowiem "białe" drużyny rywalizować z nimi nie chcą. Ksenofobia to codzienność także u naszych południowych sąsiadów.
Na początku roku 2016 do kin trafiły dwa tytuły poświęcone dramatycznemu życiu ubóstwianej, a zarazem potępianej gwiazdy filmowej okresu międzywojnia, Lídy Baarovej. Podczas gdy Filip Renč nakręcił wystawne widowisko fabularne (w roli głównej Tatiana Pauhofová), Helena Třeštíková i Jakub Hejna zdecydowali się na portret dokumentalny. W odróżnieniu od Renča zmarginalizowali bulwarowe wątki o związkach Baarovej z hitlerowskimi dygnitarzami (z ministrem propagandy Josephem Goebbelsem na czele), usiłując uchwycić ponadczasowy aspekt losu aktorki, który – jak podpowiada tytuł – upatrywali w przemijalności sławy i urody. Punktem wyjścia dla twórców była wyjątkowa rozmowa, jaką w 1995 roku Třeštíková przeprowadziła z wiekową i zapomnianą Lída Baarovą. Autorzy celowo zrezygnowali z komentarzy „gadających głów” i uwzględniając społeczno-polityczny kontekst epoki, opowiedzieli historię Baarovej za pomocą zachowanych materiałów archiwalnych oraz filmów, w których wystąpiła.
Bohaterka obrazu, Mallory, nigdy nie miała łatwego życia. Uzależniona od narkotyków dziewczyna zaszła niespodziewanie w ciążę. Po urodzinach syna starała się ze wszystkich sił skończyć z nałogiem. Marzeniem kobiety było znalezienie prawdziwego domu dla siebie i dziecka. Chciała zapomnieć o mrocznej przeszłości i zacząć życie na nowo. Z czasem udało jej się wyjść na prostą. Skończyła szkołę i znalazła pracę, w której może pomagać innym zagubionym ludziom.