Jimi jest fantastycznym człowiekiem pomimo ze nie ma go wsród zywych. U MNIE ZAWSZE JEST ON ŻYWY. Nosze jego zdjrecie w potfelu bo jest git. a Jego muzyka jest masakra zawodowa
Morrison był i jest boski, nieziemski,po prostu suuuper!Rzadko kiedy rodzi się taki geniusz również noszę jego zdjęcie w portwelu"...filozof, nawiedzony uczeń ciemności.."Tak to właśnie on....Przyszedł na świat i spełnił swoją misję, swoje zadanie.W końcu po to właśnie powinno się żyć, aby wszystkiego po trochę doświadczyć, sopróbować i zostawć coś po sobie.On pozostawił po sobie baaardzo wiele.....Kocham go!