Niesamowita postać. Może i warto oceniać go w kategoriach aktorskich,
gdyż stworzył wielka kreację....z tragicznym końcem, którego być nie powinna. Nawet jeśli ktoś nie lubi Doorsów, nie można chyba nie cenić go za teksty jakie pisał. Z tego samego powodu lubię poezje Wojaczka. Obaj mieli zbliżony styl (jak również kres życia). Także oboje nie pisali pustych słów. Chociaż zakończenie powinna być inne..
Morrison to bez wątpienia jedna z najbardziej charakterystycznych postaci w dziejach rocka. A "The Doors" to chyba najczęściej słuchana przeze mnie płyta wogóle :)
"You know that it would be untrue
You know that I would be a liar
If I was to say to you
Girl, we couldn't get much higher
Come on baby, light my fire"