Jima oceniam wyłącznie po roli w TBBT jako Sheldon Cooper. Wg mnie jest genialnym aktorem, te 
wszystkie przezabawne kwestie wykonywane z pokerową twarzą, podziwiam go za to. Jest tak 
bardzo prawdziwy w tym co robi. Dziękuję mu najmocniej za te wszystkie momenty, przy ktróych 
płakałam. Często zdołowana oglądałam TBBT i właśnie dzięki niemu odzyskiwałam dobry humor. I 
również dzięki niemu pokochałam fizykę! Haha :) 
JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ