powrót do forum osoby Joanna Liszowska 
Kiedyś ją lubiłem, ale teraz już mniej, bo wszędzie jej pełno. Zalicza wszystkie programy rozrywkowe po kolei. Była już w Tańcu z gwiazdami, Jak oni śpiewają, Ranking Gwiazd, Fort Boyard i J&J czyli Jarek i Jola. Jestem pewien, że jeszcze załapie się do kolejnej edycji Gwiazdy tańczą na lodzie. Czy nasze polskie gwiazdy nie zdają sobie sprawy, że najlepszym sposobem na osiągnięcie sukscesu w naszym kraju to pozostawienie po sobie pewnego niedosytu ? Jeżeli czegoś jest za dużo, to to się szybko nudzi. Joasiu przystopuj troszkę. Mam wrażenie, że ci tylko kasa w głowie.
Chrzanienie bez Sensu! Lubisz kogoś , ale tylko wtedy, kiedy nie musisz go oglądać. Bez Sensu. Ja wybieram te PROGRAMY, które mi odpowiadają, a jak już takowe oglądam, to ogląda mi się je jeszcze przyjemniej, kiedy udiał w nich biorą moi ulubieni aktorzy/aktorki. Polska to niestety nie Floryda, gdzie udział w jednym komercyjnym Hollywoodzkim tytule może ustawić na całe lata. Zrozum, że polskie realia są "nieco" inne, trzeba niestety zarabiać wtedy, kiedy nadarza się okazja, nie da się tylko czekać na życiową rolę.
Ale co za dużo to niezdrowo, to prawie jak prostytucja, jak to określił Kuba Wojewódzki. Poza tym skarbie Floryda i Hollywood leżą na dwóch przeciwległych brzegach. Hollywood jest w Kalifornii.
Nie martw się, jak tak dalej pójdzie to kiedyś otworzysz lodówkę, a tam co - KiczCzopek, Smroczki-Smoczki, Liszowska i wszystkie te pożal się Boże 'gwiazdeczki'. Skoro u nich parcie na stolec zamieniło się w parcie na ekran (co widać, niestety) i wszędzie się muszą wepchnąć to nie jest wykluczone, że i po otwarciu lodówki będzie ich/je można zobaczyć. Problem tylko w tym, że, ja przynajmniej - nie chciałbym doświadczyć takiego horroru !